27
09.10.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
No a co powiedzicec o rzetlenosci prokuratory, ktora na takie numery sie nabrala. W koncu prokuratora powinna reprezentowac interes publiczny. W tym przypadku ten interes ucierpial w sensie i moralnym i materialnym
fm (2002.10.10)

info

0  
  0
Prokuratura to bagno - wchłonie wszystko . Prokurator , który oskarzał tą dziewczynę powinien być sam pociągnięty do odpowiedzialności . Kto z zainteresowanych odpowie mi na pytanie , dlaczego prokuratura w wielu znanych nam publicznie w Polsce sprawach umarza śledztwa mając niepodważalne dowody w ręku , a w tym przypadku naraża się na śmiesność powagę urzędu . Czyżby prokuratura w ten niemoralny i bezprawny (!) sposób znalazła ......... sposób na ilość .......... a nie na jakość !!!!! W/g mnie jeżeli taka sprawa wyszła z okarżeniem z prokuratury , to tylko świadczy o tym , że PROKURATURA JEST DO D ..Y .
nie karana / jeszcze :)/ (2002.10.10)

info

0  
  0
do BYKA: uważasz,że tylko rodzice powinni wychowywać???a szkoła,środowisko,w którym się obracamy.Z tego co piszesz wnioskuję,że wychowywali Cię rodzice,a do szkoły nie chodziłeś.....???
Komar (2002.10.10)

info

0  
  0
Wychowanie w szkole?? To już nie te czasy...przykład: w jedym z elbląskich gimnazjów grupa agresywnych dziewcząt próbowała pobić swoją koleżankę z klasy. Kiedy interweniowałam u dyrektora szkoły, ten powiedział tylko: "ja nic nie mogę zrobić, nie możemy nawet ukarać tych dziewcząt, bo nie mamy do tego prawa. One czują się bezkarne, dlatego takie sytuacje będą miały miejsce i nic sie nie zmieni. A zresztą, ja i tak za 5 lat odchodzę na emeryturę i chcę je przeczekać w spokoju". Był kiedyś taki głupi film, ale miał fajny tytuł "Nie widzieć zła, nie słyszeć zła". Szkoła przymyka oczy, udaje że nie widzi tego co się dzieje a uczniowie wiedzą, że żadna kara ich i tak nie spotka
Anna B. (2002.10.10)

info

0  
  0
ZGADZAM SIĘ,ALE CZASY,W KTÓRYCH ŻYJEMY NIESTETY WYMUSZAJA NA NAS SAMYCH TAKIE ZACHOWANIA.JEŻELI BANDYTÓW WYPUSZCZA SIĘ WOLNO,LUDZIE,KTÓRZY POWINNI STAĆ NA STRAŻY PORZĄDKU BIORĄ ŁAPÓWKI ZA "PRZYMYKANIE OCZU",RZĄDZĄCY ROBIĄ MILIONOWE "WAŁKI" W MAJESTACIE PRAWA-TO NIE ANOMALIA,TO JUŻ PRAWIE REGUŁA.LECZ MIMO WSZYSTKO NA NASZE WYCHOWANIE POWINNA PRZYNAJMNIEJ MIEĆ SZKOŁA I NASZE OTOCZENIE.CÓŻ,ŻAL TAKIEGO DYREKTORA,KTÓRY ZAMIAST ZROBIĆ PORZĄDEK WYKRĘCA SIE WŁASNYM ŚWIĘTYM SPOKOJEM.A SWOJA DROGĄ ZNAJĄC NASZE "PRAWO"...wiem,że policjanci między sobą narzekają na stosunki w policji.
Komar (2002.10.10)

info

0  
  0
słusznie KOMAR nawiązuje do Byk-a, bowiem wychowują nas od dziecka: rodzice- czytaj dom rodzinny szkoła poprzez naukę - od matematyki do życia w społeczeństwie ksiądz - poprzez ewangelizację środowisko - poprzez oddziaływanie i inne,choć mniej istotne czynniki Gdyby tylko wychowywała rodzina,to z rodzin tzw.patologicznych "wyfruwałyby" w świat prawie, wyłącznie ptaki patologiczne..:-(
egzegeta (2002.10.10)

info

0  
  0
Komar: moje slowa uznania. Teraz bede sie rozgladal za komarami, ktorzy wychowuja nam mlodziez. Moze bedzie mniej aagresji w naszych zyciach publicznych i prywatnych. Ale, ale...zanim nam pokazesz jak sie to robi, moze powinienes przeprosic byka za swoje bezmyslane grubianstwo.
pajak (2002.10.10)

info

0  
  0
aloalo tu Komar nie będę przepraszał bo uważam,że jego wypowiedź wskazuje na fakt,iż tylko rodzice są od tego aby wychowywać,a z tym się nie zgadzam.Nie znaczy to jednak,że go nie sznuję.Pewnie,że byłoby super gdyby tylko rodzice wychowywali-dobrze wychowywali,w szkole nie byłoby wychowywania tylko nauka,bo uczniowie już zachowywaliby się poprawnie:PROSZĘ,DZIĘKUJĘ ....,ale to byłoby zbyt proste.Poprostu mam inne zdanie na ten temat.
Komar (2002.10.11)

info

0  
  0
Z ferowaniem wyroku na tą nauczycielkę niemały wpływ mieli dziennikarze.W końcu brukowce muszą czymś błysnąć.Nie mogą madrym, to może plotkami.Temida też ma statystyki. O "uczniach"tu nie wspomnę.Kto wynagrodzi krzywdę,czy jeszcze mozna?.Jak widać "prawo"polskie jest dla cwaniaczków,a właściwie to brak prawa.
Ob.Serwator (2002.10.13)

info

0  
  0
Chcę porozmawiać z kimś, kto był kiedyś o coś niewinnie oskarżony i musiał się gęsto tłumaczyć. Nie będzie przy tym mówił o prawie, ale o uczuciu i konsekwencjach w pracy i najbliższym środowisku - to jedno. Po drugie - mam dość głoszenia tezy, że małoletni nie wiedzą, co dobre, a co złe; że to ten cały świat jest zły i nikt ich nie kocha !!! świat zacznie się kręcić w drugą stronę, jeśli teraz gazety nie przedstawią z imienia i nazwiska chłopaków, którzy wiedzą dokładnie dlaczego to zrobili. To takie oczywiste, że aż obrzydliwe. A może pochodzili z tzw. dobrych rodzin, może nie tylko szkoła, ale i rodzice oblaliby się rumieńcem (na łamach prasy).
drops (2002.10.15)

info

0  
  0