A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Nieprawda. Niektóre miejsca mam wypukłe. .. .. Widzę, że zamiast argumentów jedynie na co niektórych stać to osobiste wycieczki i szczypanie po łydkach. Ile warte są wasze komentarze skoro nawet nie chcecie się pod nimi podpisać o stałym podpisie nie wspominając? Pozdrawiam
Jak się ciebie czyta to właściwie to samo można napisać o tobie flatron. ..
To jest po prostu porażka. Mam w przedmiotowym obszarze finansów całkiem niezłe wykształcenie, wieloletnie również kierownicze bankowe (bankowość korporacyjna) ale i korporacyjne doświadczenie, trochę też samorządowe. Mam jednak pokorę wobec własnych kwalifikacji. Doradcą ds. Finansów zostaje ktoś, kto kierował placówką detaliczną banku, a więc sprzedawał konta osobiste, karty kredytowe i pożyczki. Następnie prowadził działalność gospodarczą w zakresie doradztwa w obszarze inwestycji kapitałowych (zapewne po prostu w głównej mierze sprzedawał jako jednoosobowa firma jednostki uczestnictwa w funduszach). Ile tupetu trzeba mieć by podawać to jako element właściwego doświadczenia i kwalifikacji na stanowisku Doradcy ds. Finansów Prezydenta Miasta z budżetem ponad pół miliarda, kilkoma dużymi spółkami zależnymi, setką jednostek i zakładów budżetowych zatrudniających w sumie pewnie gdzieś w granicach 10 tys. ludzi. Najważniejsze kryterium spełnione - członek PO, a więc człowiek zaufany i dyspozycyjny. Racjonalne, ale nie w transparentnej - taką powinna być - rzeczywistości finansów publicznych. Jak czegoś się nie da zrobić, to należy znaleźć kogoś kto o tym nie wie (czytaj: nie zna się zbytnio), przyjdzie i to zrobi. To jest świetna dewiza, ale na pojedyncze stosunkowo proste zadanie.
.. .jasne
''oszukany'' Dokładnie tak samo to odebrałem. Wygląda to na nominację wyłącznie polityczną a nie merytoryczną i to jest pierwsza zadra na wizerunku, który miał przynieść zmiany :(
No to jestem bardzo ciekawy co to za uznane autorytety w poprzedniej ekipie zarządzały z wielkim powodzeniem finansami że teraz mamy taką kichę. Gdzie byliście wcześniej mądrale i wyrocznie ekonomii elbląskiej. W związku z powyzszym nie rozumiem tej wojny o Witusia.
Najlepszym a w zasadzie jedynym rozwiązaniem satysfakcjonującym elblążan będzie referendum miejskie w sprawie zatrudnienia pracownika na każde stanowisko w UM Elbląg. Czy to Was już satysfakcjonuje. Bo jeśli nie, to znaczy że chodzi Wam jedynie o zadymę.
Ja proponuję dokonać pucz i przywrócić z powrotem na stanowisko człowieka renesansu z dworem przytakiwaczy - specjalistów od gospodarki księżycowej. Co myślicie chłopaki o tem? Tak wiele lat chwaliliście to wiekopomne dzieło zniszczenia i samozagłady, że trudno wam się zatrzymać? Ale spokojnie towarzysze – osobiście nie wierzę, aby obecnej ekipie, mimo usilnych wysiłków, udało się ten cały bajzel wyprostować – przy oczywiście wielkim aplauzie, zwolenników księgowości kreatywnej.
Kolejne wycieczki osobiste. Czy wy zawsze ze wszystkiego robicie sprawę polityczną? Mi znacznie bliżej do Nowaczyka niż Słoniny, ale czy to znaczy, że każdą jego decyzję mam łykać jak pelikan? Jak w tym mieście ma się coś zmienić skoro od strony jakościowej nic się nie zmienia. Może tak w końcu napiszecie z czym dokładnie się nie zgadzacie w naszych wypowiedziach zamiast na konkretne argumenty i fakty odpowiadać. .. .. nie powiem już czym.
Czekam na dzialania ktore potrzasnał elblaska scena polityczna i spoleczna Panie Nowaczyk! niedlugo minie 100dni Pańskich rzadów. Jeśli społeczeństwo nie otrzyma ww. to nie masz Pan szans na reelekcje. Pamiętaj waść 100dni!!! To klucz do sukkesu!!!