A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
prawda prawda jezdza jak chca i o ktorej im pasuje
a siodemka szczegolnie jest niepunktualna a taki gruby czarny stary "kierowca" to poprostu ham. skonczylo sie wozenie dygnitazy duzym fiatem za komuny, place za bilet i to ja jestem panem a nie oni. przednich dzwi nie otwieraja, jezdza jak chca, zaden rozklad ich nie obowiazuje, samowolka, a ludzi traktuja jak bydlo, jedna klika, zrobic z tym pozadek,
1)jechałem 12 lutego lewym pasem, kierowca linii 8 z prawego wje. .ał sie na lewy pas, zeby uniknąc zderzenia musiałem (nie chciałem klepać samochodu) wjechac na wysepkę i zatrzymać się na znaku.
2)ul. krolewiecka, przystanek kolo szpitala, jade sobie z rodziną, a kierowca 17 elegancko wrzucił kierunek i wbił się na pas (bez upewnienia sie czy nie stwarza niebezpieczenstwa w ruchu drogowym) i co? i odbiłem na przeciwlegly pas ruchu bo przeciez walnal by w strone gdzie siedzialo dziecko.
oczywiscie nie wszyscy kierowcy zkm sa takimi niemotami, ale pozdrawiam ich kolegow-cwaniakow srodkowym palcem.
zgadzam się z autorem, wiele razy miałam taka sytuacje ze ledwo co weszłam do autobusu nie zaliczyłam glebę, a nie wspomnę już o tym jak jest teraz w zimę, w wewnątrz autobusu jest mokro i śligo i nie łatwo o poślizg. .. .. a najgorszy jest chyba ten brud i smród, zamiast ciepłej i wygodnej jazdy jest zimno i śmierdząco a o brudnych szybach przez które nie widać świata już nie wspomne. nawet przypomina mi sie sytuacja jak pan kierowca przytrzasnął mi nogę gdy wsiadałam - chyba mu się spieszyło, nawet nie usłyszałam słowa "przepraszam"
a moze tak zwrocicie uwage na to jakim sprzetem jezdzimy i ilu kierowcow jezdzi jednym autobusem?? Niktore autobusy maja tak zarzniete sprzegla ze nie da sie ruszyc bez szarpniecia ale to nie nasza wina my po prostu wykonujemy swoja prace a to co nam daja tym jezdzimy
hmm wszystko ok, tylko czasami drodzy pasażerowie popatrzcie także na siebie, kierowce autobusu kiedy robi coś nie tak widzą wszyscy, szybko skargę złożyć też wiedzą gdzie ale kiedy coś dzieje się "na wozie" to wszyscy milczą. .. ciekawe zjawisko. Kierowca może i czasem przegina ale wiąże się to też z tym, że gigantyczne korki na mieście powodują to, że nie mają czasu nawet się załatwić czy zjeść śniadania lub ustawienie odjazdów autobusów jest zdeterminowane odjazdami pociągów i trzeba się spieszyć etc etc także trochę wyrozumiałości!
Właśnie, autobusy. .. Trochę nie rozumiem, dlaczego przewoźnicy tak pięknie i jawnie łamią postanowienia regulacji prawnych z miastem, według których pojazdy nie mogą być starsze niż bodajże 10 lat. Mogę na podstawie codziennego poruszania się autobusami powiedzieć, że na pewno ok 50% taboru dobija do tej magicznej granicy. Mój ulubiony motyw- farfocle/akwarium w oknach pojazdów ALP, albo jedna dość wiekowa 16stka, z mega wyślizganą podłogą, gdzie ludzie wywracają sie przy wsiadaniu. A co do kierowców autobusów, to tak samo jak z kierowcami osobówek, czyli różnie- są i osobniki jeżdżące przepisowo i kulturalnie, ale nie brakuje też chamstwa. Najbardziej denerwuje palenie papierosów przez kierowców w trakcie jazdy, nawet w jaskrawej wersji- kiedyś autobusem jechało przedszkole, a kierowca w najlepsze kurzył koziołki. ..
Nie muszą być starsze niż 10 lat. Średnia wieku autubusu w danej firmie powinna wynosić nie więcej niż 10 lat. Dlatego są autobusy nieco nowsze i nieco starsze niż 10 lat. Inna sprawa że dopóki będą w Elblągu działały w komunikacji prywatne spółeczki ( PKS, PKA ALP ) i dopóki będzie Zarząd Komunikacji Miejskie, dopóty będzie u nas po prostu burdel. Cała komunikacja powinna podlegać bezpośrednio pod miasto bez udziału pośredników - ZKM.
mieszkam w Elblagu od niedawna i wiele razy widziałam jak nieprzewidywalny kierowca opuszcza przystanek sprzed nosa machającego pasażera, wiele razy byłam swiadkiem sytuacji wulgarnosci kanarów czy opryskliwosci tychze i ŻADNE TŁUMACZENIE żony aotobusiarza "bo nie ma czasu zjeść sniadania" nie ma tu nic do rzeczy, bo taki sami zawód sobie wybrali ich męzowie i jesli za taki stan rzeczy mszczą się na pasażerach to niech zmienia profesje albo kierownictwo skomuszałego ZKM. dlaczego w innych miasrtach(np Gdansk Kraków czy Warszawa) moze byc lepiej ale nie tu? w czym Wy - Elblązanie Jesteście gorsi?
"matole kierowca ruszając z przystanku patrzy w LEWE lusterko czy nikt nie jedzie, nie rozdwoi się". Kierowca autobusu, który nie potrafi się rozdwoić, powinien przerzucić się na szachy. "matole" - typowe dla kierowcy, świadczące o podwyższonym poziomie agresji i znerwicowaniu. Czy i Ty jesteś znerwicowany? Spróbuj choć przez jeden dzień jeździć wg przepisów. Jeśli będzie Cię denerwowało zwalnianie do 30 czy 40 i jazda 50 w terenie zabudowanym, idź do lekarza. Nie chodzi o to czy potrafisz i czy znaki są sensownie postawione tylko o Twoją zdolność do zaakceptowania tego, że ktoś od Ciebie czegoś oczekuje. Sam jestem jednym z nich, stosunkowo młodym i okropnie mnie denerwuje gdy jak ktoś napisał "stary, doświadczony" kierowca z papierosem w zębach, rusza z miejsca, przewracając pasażerów lub wciska ich w szyby na zakrętach i ładuje po wszystkich krawężnikach. Jazda autobusem - w moim przypadku autokarem turystycznym - jest olbrzymim wysiłkiem psychicznym, z którego większość kierowców nie zdaje sobie sprawy, dopóki nie zmieni pracy. Ciągły pośpiech, walka z czasem + polskie drogi powodują, że stajemy się nerwowi, wręcz agresywni. Stąd wyładowywanie emocji i walka z autem. Bezmyślne przyspieszanie, tylko po to, by za 100 metrów się zatrzymać na czerwonym świetle to standard "doświadczonego" kierowcy.