A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja wiem, kto potrafi "naprawić" tę sytuacje - tylko Nowaczyk, on zna się na wszystkim i w ogóle jestem zdziwiony dlaczego portel jeszcze w tym artykule nie zamieścił jego zdjęcia???? Toż to skandal!!!!!
no niestety, ktoś zapomniał o mieszkańcach tego miasta przez ostatnie lata !!!
w prognozie przychodów nie ujęto dosyć istotnego elementu ryzyka na najbliższe 2 lata. za chwilę w tamtych okolicach rusza budowa ulicy. to znacznie obniży atrakcyjność miejsca na 24 miesiąca. ale to także dobry moment aby tego rodzaju prace tam się rozpoczęły.
Budowa Orlika w Elblągu rozpocznie się lada dzień.
Szkoda, ze jesteśmy tak bardzo w tyle w stosunku do ościennych miast, które w ostatnich latach poczyniły tak wielkie postępy w trafionych inwestycjach, ale może jest jeszcze czas, by to nadrobić!
Chwała następnej osobie, że probuje się wziąć za ten temat. Góra Chrobrego jest jak na nasze okolice najlepszym wzniesieniem do uprawiania sportów zimowych porównując do Wieżycy i Przywidza czy Lidzbarka Warmińskigo. I nie docierają do mnie argumenty malkontentów, że to i tamto jeszcze trzeba zrobić i doliczyć. W takiej Wieżycy byłem kilka razy z rodziną i znajomymi. Przy każdych odwiedzinach tej górki zostawialiśmy tam około 250 zł. , jeżdząc mniej więcej od 11 do 17., a ludzi jest tam w weekend naprawdę dużo i w tygodniu na kamerkach można sprawdzić ruch jest. Reasumując powyższe inwestycja napewno by sie zwróciła w kilka lat i to z dużą nawiązką. Nie mówią już o tym, że elblążanie, ale i nie tylko oni mieli by świetną zabawę.
dobrym pomysłem byłoby tez postawienie w Bażantarni kilku wież widokowych jak to było przed wojną, ale może w konstrukcji stalowej
Do pomysłów autora dodałbym: 1) Podwyższenie góry od wypłaszczenia przy byłym biennalu do 50m za ostatnią podporą orczyka, zyskujemy conajmniej 100-150m stoku (firmy płacą ciężkie pieniądze z budów, tu miałyby za darmo). 2) Stworzenie nowej trasy z oświetleniem w lewo od trasy orczyka wzdłuż ścieżki do ul. Działkowej. Jak zaczynałem jeżdzić na nartach w 1964 to góra była pozbawiona 90% obecnych głogowych krzaczorów i ta trasa była. 3) wycięcie krzaków na całej górze. Nowa trasa byłaby najdłuższa na górze, rzędu 600-700m, takiej to w całej północnej Polsce nie uświadczysz. Jak zaczynałem swoją karierę narciarską można było zjeżdżać jeszcze w osi ul. Działkowej ok. 250m na płd. zachód od szczytu góry. Można by to odtworzyć jako modyfikację pktu 2), a nawet jest to miejsce na postawienie drugiego wyciągu. Gdyby stworzono tą trzecią trasę i drugi wyciąg nie byłoby lepszej narciarskiej góry w promieniu 300km. Poprawiam też autora, który raz pisze o 20-tu, raz o 30-tu latach obecnego wyciągu. Pierwszy wyciąg, wyrwirączka, został postawiony wraz z budyneczkiem (w nim był napęd i od niego początek) ok. 1972r. orczyk zaś postawiono ok. 1985-7r. Co do kwestionowanych przez malkontentów 900 osób - autor wyraźnie mówi o przepustowości. Przy niedużej kolejce ok. 40 osób, na obecnym orczyku potrafiłem wykonać do 10 zjazdów z góry czyli przepustowość 900/h wystarcza dla 90 osób, a tyle i dużo więcej nie raz na górce bywało.
Jeżeli już coś robic, to kompleksowo. Dlaczego nie powrócić dop toru saneczkowego na sąsiedniej górze ?
Trochę zakręciłem - o "firmach płacących ciężkie pieniądze z budów" chodziło mi o ziemię którą muszą wywozić i płacić ciężkie pieniądze. Tu mielibyśmy upieczone 2 pieczenie na jednym ogniu - firmy wywożą ziemię blisko w skali E-ga i bez kosztów, my narciarze mamy wyższą górę za darmo. Obecna deniwelacja sięga ok. 50-52m, po podwyższeniu zyskalibyśmy lekko licząc 15m różnicy poziomów. I o to mi chodziło mówiąc o najlepszej narciarskiej górze w promieniu 300km