A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Elbląg nigdy nie był Polski przed 1945 rokiem. To, że Prusy były lennikiem Królestwa Polskiego, nie oznacza, że na tych ziemiach zamieszkiwali Polacy. W samym Elblągu przed wybuchem II wojny do polskości przyznawało się 23 osoby. ( żródło wikipedii podaje: Najmniej ludności polskojęzycznej zamieszkiwało zachodnie części ówczesnych powiatów malborskiego i elbląskiego (275 osób - 0,9%). O wyzwoleniu więc nie było mowy.
Także typowe germańskie miasto Elbing, dopiero po traktacie w Jałcie w lutym 1945 roku trafiło do Polski. To jeśli chodzi o rys historyczny. Bombardowań przez amerykanów Elbląga wogóle nie było!!!. Jedynie nad Malbork zapuścił się jeden z amerykańskich bombowców, który zgubił sie w trasie. Do stycznia 1945 roku Elbląg był cichym spokojnym miastem, beż żadnych działań wojennych.
Drogi Adminie, twoja opinia jest tendencyjna. Bo:
- to Niemcy rozpoczęli wojnę, więc ponoszę bezpośrednią odpowiedzialność za swoje złe czyny, a pośrednią za złe czyny tych, których napadli. Niemcy uważali Rosjan i Polaków za podludzi i stosownie do tego ich traktowali, zniszczenie niejednego miasta mają na sumieniu (Warszawa została po Powstaniu zniszczona na mocy decyzji państwa niemieckiego!)
- gdyby Ruscy nie zdobyli Elbląga i innych niemieckich miast, nas Polakow by w teraz w Elblągu nie bylo, nie wiadomo nawet czy bylibyśmy gdziekolwiek (hitlerowskie plany zakladaly likwidację narodu polskiego do 1950 r.)
- Niemcy popierali Hitlera, dopóki wygrywał wojnę i nie przejmowali się zanadto cywilnymi ofiarami w innych krajach. Tu mozesz obejrzeć entuzjastycznie (wręcz histerycznie) pozdrawianą przez Niemców defiladę Wehrmachtu z 1940 r., po kapitulacji Francji:
http://www.youtube.com/watch?v=JapWfq2ghcQ
nicks ~ nie zaczynaj gdybaniaHisteorycznego, bo wtedy: gdyby wspomniani przez Ciebie 'Ruskie' weszli do W-wy zaraz po upadku Powstania, a nie ponad 3 miesiące później, to jakie byłyby jej zniszczenia?
do rwela - ja podałem fakty, takie byly czyny i oficjalne plany Niemców. Gdybasz Ty (co by zrobili Ruscy, gdyby weszli do Warszawy itd. .. .)
do Historyka - w latach 1466 - 1772 Elbląg był w Polsce, był polskim miastem, to że większość mieszkańcow stanowili wówczas Niemcy, tego faktu nie zmienia
Nicks - wszystko co piszesz, to (też) prawda. Nie zmienia, to faktu, że czułbym się znacznie lepiej, a Ty zapewne też, gdyby Elbląg był zdobywany, a przede wszystkim okupowany przez Rosjan w trochę bardziej cywilizowany sposób, chociażby tak jak czołgiści Maczka zdobywali i okupowali Wilhelmshaven. Mimo, że ich rodziny i domy bardzo często ucierpiały pod niemiecką okupacją, jakoś nie słychać było o masowych gwałtach, rabunkach i podpaleniach w tym portowym niemieckim mieście, chociaż takie zachowanie spotkałoby się zapewne z pełnym zrozumieniem niektórych komentatorów na tym forum. Chwała naszym żołnierzom, że nie bacząc na swoje krzywdy nie splamili polskiego munduru. Niestety krasnoarmiejcy mieli inne zasady. Według mnie zbrodnia popełniona w odwecie za inne zbrodnie, pozostaje zbrodnią. Można ją oczywiście próbować zrozumieć i tłumaczyć doznanymi krzywdami, ale zgodnie z dzisiejszymi standardami wielu sowieckich "wyzwolicieli" wylądowałoby w haskim trybunale.
ruskich, niemcow, bandrowcow do jednego wora, a wór o mur!!!!!
nicks - Po pokoju toruńskim w 1466 na terenie Państwa Krzyżackiego utworzono Prusy Królweskie. Mimo, że podlegały Królowi Polskiemu, to miały własną autonomię, przywileje, walutę. Głównym szychą był gubernator podległy królowi. Krzyżacy mimo, że zdarli krzyże ze swoich płaszczy i tak ustanawiali władzę w Prusach. Zerknij równiez na plebiscyt z 1920 roku, który został przeprowadzony na tych terenach. Mapy wyrażnie wskazują o śladowych ilościach polaków na żuławach i w Elblągu.
Dzisiejsza rocznica zdobycia bezbronnego Elbląga zbiega się z terminem pierwszej wywózki polaków z kresów wschodnich. Ale te fakty pozostawiam bez komentarza, choć akurat to dotyczy bezpośrednio mojej rodziny. Jednak mam do autora sugestię o sprawdzenie terminu przyjazdu do Elbląga Morskiej Grupy Operacyjnej. Według mojej wiedzy nastąpiło to o miesiąc wcześniej czyli 22-23 marca 1945 r. Taki termin jest podany w publikacji "Księga Jubileuszowa". Datę można też sprawdzić na tablicy upamiętniającej to zdarzenie, umieszczonej na kamieniu na Osiedlu Marynarzy.
niemcy zaczeli wojnę? a zsrr nie zaczela?
nikuś. ."gdyby Ruscy nie zdobyli Elbląga. ." - to Twoje słowa i to nie są żadne fakty (a ja jedynie podchwyciłem Twój tokGdybania). .ale proszę - nie odbieraj mych słów, jako 'mentorzenie' - czytaj, dużo czytaj z różnych źródeł (net jest przebogaty) i rozmawiaj/dyskutuj z ludźmi starszymi (różnymi ludźmi!). .co do możliwości zrozumienia historii, to jedyna droga.