A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A tak apropo gdyby Cię dotkneli, obezwładnili, skuli itp naruszyli by twoją nietykalność cielesną, do czego nie mają prawa. Pod sąd chama i tyle.
Wowka, sądząc po tym, co napisałeś - to pewnie ta sama firma, co ochrania "biedronki". Oni zatrudniają emerytów lub rencistów prawdopodobnie nawet nie posiadających odpowiednich kwalifikacji. Nie ubliżając firmie, ale wygląd ich pracowników pozostawia wiele do życzenia jednocześnie stając się przyczyną wielu groźnych napadów radosnego śmiechu. Eh, mienśniaki, mienśniaki. .. ale nie mięśniaki. ..
kolega nie bardzo zna prawo i dośc ostro koloruje sytuacje. W obrebie ochranianego obiektu po wyczerpaniu innych srodków (sproboj udowodnić ze nie wykorzystał) jesli byś stawiał opor nie mając uprawnien do przebywania w tym miejscu miał prawo cie ując w celu przekazania odpowiednimm władzą a za bezprawne wtargniecie możesz byc ukarany. Zakładam iż nie miałeś prawa przebywac na terenie placu manewrowego poczty. Sprobuj tak wejść np na teren jednostki w chwili gdy zobaczysz otwarta brame albo na posesje z psem i niech cie pogeyzie na terenie posesji ro do kogo maqsz pretensje. A jesli idze o zachowanie pana z ochrony to inna sprawa. I nie cwaniakuj bo nie znasz praw nawet swoich bo jak ci sie mowi (nawet niegrzecznie ) ze nie wolno przechodzić to sie sadzisz a w takiej sytuacji możesz zostac usuniety nawet siłą
Do PRAWNIK:Przepraszam ! Wysnuwasz przedwcześnie wnioski i błąkasz po omacku! Tam jest wejście i niejednokrotnie w sprawie reklamacji wchodzi się ta na legalu! Ba tamtędy trzeba wejść aby wyjaśnić dlaczego lub kiedy przyszła przesyłka ! Po drugie nikt nie jest jasnowidzem i wróżką zwłaszcza obcokrajowiec lub dziecko i niby skąd ma wiedzieć, że teren jest taki, a taki ?! Po trzecie profesjonalista stoi na miejscu pracy czyli przy bramie, a nie zawraca człowieka który otwiera klamką furtkę po przejściu kilkudziesięciu metrów i wchodzi na pocztę! Po czwarte trochę więcej kultury zwykły uśmiech i życzliwość załatwią więcej niż pluton nieudacznych ochroniarzy ! Po piąte udało im się bo dostali by bęcki i wstydu było by jeszcze więcej! Co do znajomości prawa myślę, że znam w stopniu wystarczającym jeśli dawałem sobie radę w sprawach, w kórych brali udział tacy prawnicy jak Smoktunowicz. Mam pytanie do Ciebie jak udowodni tobie Policjant winę, że jechałeś za szybko po za terenem zabudowanym( można jechać do 90km/h) jeśli nie było znaku ograniczającego prędkość. No słucham? Analogiczna sytuacja. Gdzie są znaki ? Nie przyznawaj się, ze jesteś prawnikiem przynosisz im wstyd!
aha jeszce jedno, ale bardzo ważne. Warto aby ochroniarze byli tak ubrani, aby było wiadomo, że jest ochroniarzem i z jakiej firmy, bo tak można domniewywać, że mamy do czynienie z żartownisiami! Wówczas komwojet czy księgowy z poczty ma chyba inne uprawnienia co?
Brawo Wowka- poruszyłeś jeden z cholernie wielu problemów toczących nasz nieszczęsny kraik. .. Tę naszą Polskę kochaną, którą chciałoby się chołubić. .. .ale realia nie dają nam tej szansy. .. ..
PRAWNIK :))) A ty chociaż gimnazjum skończyłeś ? Patrząc na byki ortograficzne, składnie zdań i kompletny brak znajomości prawa domniemywam, że z prawem, to masz do czynienia jak cię skują i prowadza na dołek :))
zdecyduj sie czy brama byla otwarta czy otwierales klamka furtke. jak taki z ciebie kozak to mogles do nich wystartowac. z tego co sie orientuje to na bank byli umundurowani i na pewno nie jest to agencja ochrony. gowno wiesz wiec nie pajacuj. na terenie chronionym mogli cie spalowac gdybys sie stawial i mieli by prawo. tak pozatym to chyba ci sie nudzi ze opisujesz jakies bzdety znajdz sobie jakies zainteresowania a nie zawracasz dupe.
[...]czytaj ze zrozumieniem!!! adres meil podałem ułatwi kontakt. Byli nie oznakowani powtarzam enty do kwadratu, a takich cieci w latach 90-tych w Awganistanie robiłem przed sniadaniem.