30
06.06.2008

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Jak ktoś jest chamem kulturalnym to idzie na koncert El-Doopy i jak poleci 200V i się gorszy i burzy. Świadczy to tylko o jego ignorancji. Ale cóż bu. raków nie sieją, wstyd! Grabarz wykonał dobry koncert, ale jakoś zabrakło mi tego ognia gdy np. 5 lat temu potrafił zeskoczyć ze sceny na bijących ludzi skinów z okrzykiem "Wyp. .alaj. uju!"
cpt. Bolo (2008.06.06)

info

0  
  0
tak tak dawno dawno temu za gorami za lasami. .. .ha ha moze tak trzeba bylo zaczac swoja bajke
(2008.06.06)

info

0  
  0
Ogrody Polityki już dawno zmieniły krajobraz kulturalny Elblaga. I chwała za to panu Nowińskiemu. Bardzo dobrze, że tak się dzieje, że impreza wpisała się na stałe. Źle sie dzieje, kiedy po raz kolejny pojawiają się ci sami wykonawcy, bo jest to po prostu nudne. Być może rządzą tym układy i znajomości? Nie wiem. Wiele na to wskazuje. Ale nie można wiecznie słuchać tego samego. Nawet roczna przerwa nie zmienia faktu, że ktos ZNOWU się tu pojawia i w dodatku na tej samej imprezie. Ogrody Polityki zaczynają tracić. Szkoda.
szkoda (2008.06.06)

info

0  
  0
do tego mądrali od artykułu: zanim się zacznie głupawo krytykować warto by sprawdzić przynajmniej fakty - El Dupa NIE JEST żadnym 'projektem' K. Staszewskiego ale autonomicznym, niezależnym i autorskim (!) - jeśli autor wie, co to znaczy, projektem Krzysztofa Radzimskiego, znanego bardziej jako Dr Yry. istnieje od 1998 r. a Kazik bierze udział w nagraniach gościnnie, u kolegi; ]
anty-idiot (2008.06.07)

info

0  
  0
moim zdaniem Strachy na lachy byly o wiele lepsze niz L-dupa i Kazik o wiele lepiej bawilam sie na strachach i co z tego ze koncert byl krotszy? nie liczy sie ilosc tylko jakosc
(2008.06.07)

info

0  
  0
Radze bardziej urozmaicic "gwiazdy" tego festiwalu, bo naprawde impreza z zalozenia jest bardzo fajna, a wychodzi jak wychodzi. Czyli tlumy nastoletnich emometalopankow. .. .
Rubaszny Robert (2008.06.07)

info

0  
  0
Cóż, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, więc na Ogrody mają prawo przyjść ludzie w różnym wieku. Nie widzę w tym nic złego, każdy ma prawo do zabawy, także i młodsza publika. Mnie nurtuje inna kwestia: dlaczego bilety wstępu na Ogrody są tak ściśle reglamentowane? Z tego co widziałem, i tak przychodzili "festyniarze", nawaleni i dziwnie się zachowujący, tego jak widać uniknąć się nie da. Zatem powołując się na ten argument uważam, iż Ogrody Polityki powinny być lepiej promowane. Tak aby osiągnęły rangę naprawdę ważnej imprezy kulturalnej w Polsce. Wówczas niektórzy wykonawcy na pewno nie traktowaliby tego wydarzenia po macoszemu.
Sven (2008.06.07)

info

0  
  0
Chciał bym jeszcze dodać, że to nie artyści zachowywali się jak na festynie ale elblążanie (zaznaczam, że nie wszyscy). Część ludzi wyglądała tak jak by poszła na Ogrody żeby zjeść kiełbaskę i napić się piwa, co zresztą fajnie wczoraj skomentował Tymon.
(2008.06.07)

info

0  
  0
Ja tam czekam na Metallice w Elblągu. .:D
lukaz (2008.06.07)

info

0  
  0
Ogrody Polityki nie zmieniły krajobrazu kulturalnego Elbląga bo to w praktyce jest nierealne. MY nie mamy oblicza kultury, tylko prowincjonalny odblask łkania. Lecz nie zmienia to faktu, że każda impreza organizowana przez tzw. „ ośrodki kultury” z tzw. „ Artystami” przyciągnie tłumy ludzi różnej maści i później pewne jednostki się chełpią nie wiadomo czym, że wpasowali się w gusta elblążan. Ja jestem wybredny. Mnie nie skusi ta impreza. Nigdy nie byłem i nie będę na niej. Ale oczywiście dobrze, że coś się dzieje. Ogół przyjdzie i zrobi szum.
taki irlandczyk (2008.06.07)

info

0  
  0