A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ty – wiecznie uśmiechnięty ze znakiem firmowym :) – oczywiście, że jestem chora – jak większość optymistów w Elblągu. Optymistów, którzy mają świadomość, że są ludzie od papieru toaletowego, którym Ty raczysz podetrzeć sobie pupę, że jest jakiś piekarz, lekarz, urzędnik, dziennikarz czy facet od telewizji kablowej – wszyscy biorą pieniądze – Ty również a tym bardziej cała masa bezrobotnych, którzy też muszą żyć – a albo nie chce im się pracować, albo uważają, że nie ma gdzie (poza wyjątkami, które faktycznie nie mają). Doceń tych, którzy pracują, póki się im chce, bo przyjdzie czas, że pupcię podetrzesz rączką.
Ciąg dalszy: Nie mówiłam nic o darmo, ani o sposobie zarządzania firm – pokazałam pozytywny element – a Ty jak większość tutaj obecnych, zareagowałeś agresywnie – ponieważ wydaje Ci się, że wszystko jest źle, nie dobrze, wszyscy się odwrócili i robią w poprzek. Fakt - wokół jest mnóstwo rzeczy złych... ale ileż można słuchać tego biadolenia – są też rzeczy dobre, które tracimy przez to, że udajemy ślepców.
Wiktorze: Oczywiście, że wolę świeży chlebek (najlepiej prosto z piekarni) z masełkiem i odrobiną mleczka... mam świadomość w jakim żyję świecie, ale nie uważam żeby dobrą metodą (twórczą przede wszystkim) było marudzenie. Jeśli ludziom jest tak źle, to dlaczego nie znalazł się drugi chętny do stworzenia Vectry . Skoro Vectra jest taka beznadziejna to ktoś inny mógłby zrobić niezłą konkurencję. Dlaczego na przykład Ty się tym nie zajmiesz – tylko patrzysz z boku i mówisz do jakiejś chorej uczennicy o tym co karygodne....
Dzień dobry panu znającemu temat: Miło mi – nikt do tej pory nie docenił mojego umysłu w tak radykalny i jednoznaczny sposób. Nie wiem, który temat tak dobrze znasz, ale z pewnością moją wypowiedź bardzo uważnie przeczytałeś (dla inteligentnych inaczej - tak jak ja – to była ironia). Co najciekawsze kompletnie nie wypowiedziałeś się na temat mojej wypowiedzi. Ja mówiłam o biadoleniu, narzekaniu, zrzędzeniu i pokazałam przykład jakże banalny, z którym elblążanie mają styczność na co dzień. Słusznie zauważyłeś (poza moim ilorazem inteligencji), że istnieją w mieście inne firmy, ale widocznie nie doczytałeś mojej wypowiedzi w której zauważyłam, że jest jakaś (podkreślam jakaś) Vectra, jakieś (podkreślam ponownie) radio El, jakaś (czy mam się powtarzać?) Wolność itp. (może mało, ale zawsze coś) – przeczytaj do końca a wtedy zastanów się nad swoją interpretacją i znajomością tematu.
Co do słodyczy, o których wspomniałeś, to muszę przyznać – znasz temat lepiej ode mnie.
.............. A CO Z EUROSPORTEM PO POLSKU, NO I Z TYM INTERNETEM NIBY ??????? Admin napisz coś na te tematy, tylko bez lipy. Dowiedz się u źródła. Dzięki.
Do Yac prosze o maaila na admin@elb.vetranet.pl w sprawie informacji technicznych
Do uczennicy: z tego zacietrzewienia nie wiesz nawet o czym piszesz. Tematem jest Vectra robiąca w balona swoich odbiorców. Przyrównajmy ją zatem do twojego papieru toaletowego. Jak wiesz w kioskach jest duży jego wybór: i tak najtańszy jest szary i ostry, potem są miękkie, podwójne, kolorowe, pachnące, z wytłoczonymi motylkami i napisami, które to są najdroższe. Płacąc najwyższą cenę za najlepszy papier do twarzy, w Elblągu dostajesz ten szary i rwący się w rękach. Zrozumiałaś niepojętna uczennico? Ja tutaj z błotem nie mieszam żadnego mieszkańca Elbląga, ja tylko ganię partaczy. Ale podsunęłaś mi dobry pomysł. Zamiast wydajnie i porządnie pracować idę dzisiaj do swojego szefa i oznajmiam, że będę 10 godzin dziennie leżał w pracy, czytał prasę i oglądał Vectrę. Jemu pozostanie tylko wręczenie mi nowego angażu i podwyżki. I niech się chłop cieszy, że jeszcze mi się chce przychodzić do pracy. UCZENNICA NA PREZYDENTA!!!! (w jakimś tam domu dla inteligentnych alternatywnie - oczywiście). I na koniec czarna prawda: żyjemy w tak biednym i nierozwojowym mieście, że nie pojawi się tutaj żadna konkurencja Vectry, tak jak ominą nas inwestorzy aquaparku i inni pracodawcy. Nie przejmuj się więc Vectro i podnieś jeszcze cenę abonamentu.
Drogi wiecznie uśmiechnięty. Mimo mego ogromnego zacietrzewienia, nieświadomości, niepojętności oraz inteligencji alternatywnej, dostrzegam jeden podstawowy element – należysz do elblążan siedzących na stołku u kogoś. Jako pracobiorca narzekasz - a to za niska wypłata, a to stołek nie wygodny, a to szef niesympatyczny, a to miasto „nierozwojowe” i biedne. A mógłbyś stworzyć Vectre2 i zaproponować niższe ceny i ciekawszą ofertę – z pewnością miałbyś mnóstwo klientów. Tylko ciekawe jak długo Twoja firma przynosiła by dochody. Jak na razie myślisz tylko o sobie (ewentualnie o rodzinie), a ludzie w Vectrze muszą myśleć o sobie, swoich rodzinach, o odbiorcach (wśród, których jest mnóstwo takich jak Ty) i o całej masie rzeczy... Łatwo narzekać – trudniej zrobić.
Kilkakrotnie zdarzyło mi się robić coś dla ludzi. Zwykle byłam zadowolona, ale gdy słuchałam komentarzy niektórych biernych odbiorców, zwyczajnie wszystkiego mi się odechciewało. Drogi uśmiechnięty – może życie jest beznadziejne, Elbląg biedny i jak raczyłeś to określić „nierozwojowy”, ale jeśli zrobisz coś dla ludzi, zrozumiesz wagę pozytywnego myślenia.