Joanna Ułanowska-Horn: Dlaczego nauczyciele z ZNP jadą 13 lutego do Warszawy na pikietę?
Gerhard Przybylski: Należy dochodzić swoich praw, które są zapisane w ustawie. Decyzje rządu o zamrożeniu płac w sferze budżetowej odbijają się szeroko na nauczycielu, który zobligowany jest do tego, by ciągle się dokształcać. Wszystkim mówiono, że jeśli będzie wykształcony, to będzie miał możliwość dalszej, spokojnej pracy. Okazuje się jednak, że nie bardzo, ponieważ płace nie są adekwatne do kosztów, jakie ponoszą w związku z tym nauczyciele.
J.U.: Na pikietę w Warszawie jadą też nauczyciele z Elbląga...
G.P.: Będą tam nauczyciele z całej Polski, związek na Warmii i Mazurach prawdopodobnie będzie reprezentować około 150 osób, z Elbląga pojedzie około 20 osób, ponieważ są to jednak koszty.
J.U.: Czy jakieś formy protestu ZNP będą widoczne w Elblągu?
G.P.: Na razie nie będziemy oflagowywać szkół, niemniej wystąpiliśmy z pismami m.in. do posłów, senatorów i do ministerstwa edukacji.
J.U.: Znamy wszyscy trudna sytuację finansową państwa, Czy można się spodziewać, że pikieta przyniesie jakiś pozytywny skutek?
G.P.: Zawsze jest sens protestów. Należy oczekiwać zmian i możliwości, bo niewielkimi w skali kraju pieniędzmi można przynajmniej jakąś część z tych zamrożonych uruchomić.
J.U.: Skoro mówimy o sytuacji oświaty, może inny temat, nieco bardziej optymistyczny. W Elblągu jest tworzona sieć szkół ponadgimnazjalnych. Projekt jest już praktycznie gotowy. Co jest nowością?
G.P.: To druga część reformy oświaty w mieście. Wyodrębniamy szkoły ponadgimnazjalne, a w tym licea profilowane.
J.U.: Jakie są preferencje młodzieży?
G.P.: Przeprowadzaliśmy ankietę wśród młodzieży i rodziców . Chcieliśmy poznać, czego chcieliby się uczyć i na jakich profilach. 47 proc. uczniów gimnazjów wybiera się do szkół ogólnokształcących, mniejsza już część wybiera się do liceów profilowanych. Spośród kierunków: chcieliby uczyć się ekonomii, kierunków społecznych, technicznych związanych z elektroniką. Ale i chcieliby uczyć się na kierunkach kosmetyki czy projektowania ubiorów. Coraz mniej osób chce uczyć się budownictwa.
J.U.: Czy ten etap reformy elbląskiej oświaty odbędzie się bezboleśnie dla uczniów?
G.P.: Sądzę, że świadomość rodziców i uczniów będzie wzrastała w trakcie. Tu widzę korzyść. Dziecko dojrzeje do tego, na jakim kierunku będzie chciało się uczyć. Program w liceach profilowanych np. przez dwa lata będzie taki sam. Dopiero w trzecim roku dziecko wybierze określony kierunek.
J.U.: Projekt musi oczywiście zaakceptować Rada Miejska...
G.P.: Na sesję trafi on 14 lutego. Jeżeli zostanie zaakceptowany, wejdzie w życie od nowego roku szkolnego.
Wywiady Studia El prezentowane są w każdy wtorek i piątek w Telewizji Elbląskiej zawsze po Wiadomościach o 17.15.
przyg. Joanna Ułanowska-Horn (Radio Olsztyn)
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter