A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
PYTANIE 1: Twierdzi Pan, że Rosjanie w 2006r. zabronili pływać polskim statkom po ich stronie Zalewu. Jak wytłumaczy Pan wielokrotne zawijanie, z Bałtyku przez cieśninę, do elbląskiego portu statku "Tanais" oraz noszenie bandery RP na rufach polskich statków pływających po ich stronie Zalewu, np "Tanaisa", "Orkana" i "Lady Assa", "Hydrograf 7"? PYTANIE 2: Na podstawie jakiego traktatu Rzeczpospolita Polska przekazała część Zalewu Wiślanego Federacji Rosyjskiej? PYTANIE 3: W jakim dokumencie Federacja Rosyjska zażądała zawarcia nowej umowy regulującej żeglugę? PYTANIE 4: W jakim archiwum jest dokument regulujący przedmiotową żeglugę podpisany w 1946r. przez Stalina? PYTANIE 5: Na podstawie jakich faktów wywnioskował Pan, że Federacja Rosyjska nie wypełnia umów międzynarodowych? PYTANIE 6: Używa Pan nazwy "Cieśnina Pilawska". Czy chce Pan powrotu Prus do Rzeszy?
ŚCIĄGA do 6 pytań: Rosjanie niczego nie zabronili. Ściśle wypełniają umowy międzynarodowe. Wg tych umów do i z portu Elbląg, przez Zalew Kaliningradzki, KMK i Kanał Bałtijski mogą pływać polskie statki towarowe pod polską banderą, nawet rosyjskie nie mogą! Pływanie po wodach wewnętrznych Federacji Rosyjskiej (w tym po Zalewie i przez cieśninę) nie jest zabronione i polskie jachty, statki pasażerskie i towarowe oraz kajaki z tego korzystają. 100% Zalewu Wiślanego jest Polskie a 100% Zalewu Kaliningradzkiego jest Rosyjskie. Ministrowie Mołotow i Osóbka-Morawski podpisali, 16 sierpnia 1946r. (następna um. 15 luty 1961r. ), stosowną umowę międzynarodową, Stalin tej materii nie podpisywał. Lokalne umowy przygraniczne gubernatora FR i wojewody RP (a na ich podstawie pływali turyści, sportowcy i pasażerowie) są aktami niższego rzędu od umów państwowych podpisywanych przez rządy. Federacja Rosyjska wypełnia ściśle umowy międzynarodowe. I dlatego teraz nie wszyscy mogą pływać pomiędzy zalewami Wiślanym i Kaliningradzkim. Umowa którą Polska i Rosja podpisały, ogranicza żeglugę przy granicznej pławie nr 10 (w połowie Zalewu) ale jej nie zakazuje i dlatego od 1946r bez jakichkolwiek przeszkód, dzisiaj również pływamy! Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej RP, wydawnictwa brytyjskie i rosyjskie, określają tę cieśninę jako Kanał Bałtijski.
Szanowny Panie Kapitanie 1963 miał Pan odwagę napisać prawdę i za to Panu dziękuję.
Jednak chciałbym Pana ostrzec jeżeli jest Pan mieszkańcem Elbląga, po takiej wypowiedzi wszystkie opcje polityczne rzuca sie na Pana, Urząd Skarbowy w Elblągu zrobi z Pana złodzieja, Policja i prokuratura i sądy zrobią z Pana bandytę, z domu zrobią Panu rezerwat, zlikwidują Panu zakład pracy. To jest schemat działania lokalnych władz. Patrz strona internetowa rafzen. pl Jednak mimo wszystko namawiam Pana do dalszego działania tj jest wypowiedzieć się gdzie jest zlokalizowany "Port Morski na Zalewie Wiślanym w Elblągu" na rzece czy na Zalewie Wiślanym jak sama nazwa wskazuje dokumenty niemieckie na stronie. Z poważaniem Jerzy Kulas
Szanowny Panie Jerzy BRAWO za wytrwałość i konsekwencje oraz logiczne rozumowanie, przykro mi tylko że tyle nieszczęść Pana spotkało w życiu za to, że jest Pan uczciwy i prawdomówny. Brawa również dla kapitana 1963 to dobrze wróży, że coraz więcej ludzi ma odwagę i nie zgadza się z manipulacjami i głupotą! Panowie przecież każdy wie, że za „ Niemca” czyli w okresie kiedy Elbląg był bardzo prężnym ośrodkiem przemysłowym, kulturalnym liczącym się w Europie Port był w CALEJ ZATOCE a nie na starym mieście. To co teraz nieudacznicy nazywają Portem Morskim jest wybetonowanym nabrzeżem czytaj parking dla Tirów!!!!! Dla przypomnienia na przykład w Jagodnie było nabrzeże miedzy innymi do załadunku cegieł z Cegielni. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o kasę i to wielka kasę z Unii Europejskiej ! Gdzie są inwestorzy ??? Co robią radni ??? A nasi parlamentarzyści ??? Obudzcie się ze snu zimowego Ludzie !!!! Co roboty!!!
Szanowny Panie poprzedniku. Już nas jest więcej. Teraz należy przekonać młodych ludzi, że tu w Elblągu mogą zarabiać bardzo dobrze. Potrzebne są tylko dwa podpisy Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni przywracają charakter przystani morskiej sześciu basenom portowym w Zatoce - właściciele gruntów sami przywrócą im przedwojenny wygląd. Drugi podpis to podpis wojewody likwidujący sabataż - agenturalny jakim jest utworzenie rezerwatu w porcie na "złożach" trującej rtęci.
I jedna męska decyzja rtęć w Zatoce to katastrofa i należy ją usunąć zgodnie z przepisami o klęsce żywiołowej. Wynik tych działań tysiąc osób będzie miało pracę.
Dokumenty na stronie rafzen. pl Jerzy Kulas
Do sceptyka. :
Nie dolega Ci sceptycyzm, ale pustogłów zaawansowany.
Panowie, o czym Wy tu piszecie? Tak się składa, iż znam kilku moich przedmówców-jesteście poważnymi ludźmi (czyt. w sile wieku), a rozpisujecie się w tak "naiwnym" stulu.
Wymienieni wczesniej posłowie, senatorowie oraz reszta "szanownego" elektoratu, a głównie włodarze, na czele z Panem Prezydentem ( moim skromnym zdaniem), miotają się pomiędzy przedwyborczymi obietnicami, poklaskiem oraz własną niekompentencją. Ile razy temat był wcześniej "napoczynany"? - Ja już staciłem rachubę przez ostatnie 8-10 lat. Od czasu do czasu "zapala" się komuś światełko: ". .. jest okazja wyrwać kasę!" ( przepraszam za wyrażenie). Naoglądałem się swego czasu: może i sensownym w zamyśle, ąle zagubionym po drodze (czyt. rozkradzionym!!!) pomyśle budowy jednostki wycieczkowej na potrzeby m. in. "Zielonej szkoły"- zorientowani doskonale wiedzą co z tego wyszło (pozdro dla Odludka), następnie, o ile dobrze pamiętam, był zakup jakichś, wycofanych przez PRS wraków z okolic Szczecina, które miały "podnieść ilość i jakość usług przewozowych na Zalewie Wiślanym i nie tylko"- chylę czoło przed "odpowiedzialnym i bardzo ekonowicznym" postępowaniem Zarządu Portu!!! Śmiech w kambuzie!!! Sorki, ale dalej chyba nie chce mi się już pisać. .. Można więcej takich przykładów, ale czy to coś zmieni w sposobie podejścia do tematu? GRABIE GRABIĄ. ..
Ps. Proszę mi tylko nie ripostować jakimiś wzniosłymi ideami.
Ps. II Proszę nie wnioskować przypadkiem z tonu mojej wypowioedzi, że nie jestem za - podpisuję się obiema rękoma pod pomysłem przekopu, ale może jeszcze jedno, może dwa pokolenia, aż wymrą. ..
Dyskusja nad przekopem jest jałowa od 1945-tego roku, kiedy to postawiono granicę państwową, w miejscu do tego czasu niczym nie zablokowanym. Przed tym rokiem można było pływać przez Piławę, lub kombinować alternatywne rozwiązania. Tak czy siak Elbląg był miastem morskim. Powstał w wyniku komunikacji drogą morską i takim już pozostanie. Jest tylko pytanie, czy walka o izolację tego miasta od morza będzie trwała jeszcze długo, czy ponad 50 lat maniackiego uporu, to dosyć, czy jeszcze jakieś superargumenty przeciągną się w następne dziesięciolecia i dadzą pożyć politycznym wybrańcom na fali tego problemu.