A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
1.Uważam , że nauczyciele powinni zarabiać bardzo dużo bo od Nich się wszystko zaczyna w życiu społecznym . Nawet Miller to ich wytwór . 2. Należy przeprowadzić ostrą selekcję i spowodować zdrową ostrą konkurencję , umożliwić uczniom i rodzicom wpływna to kto uczy . 3. ZNP jest w rządzie więc nic oprócz pomachania szabelką nie zrobi (przecież nie skrzywdzi swojego wodza). 4. Proponuję nauczycielom wywrzeć większy wpływ na swoich przedstawicieli w ZNP których przecież opłaqcacie z własnych składek i pookupować ministerstwo tak jak tozrobiły pielęgniarki to dostaniecie 203 zł.
Czytam i zastanawiam sie jesli nauczyciele sa tacy okrutni to sami nie zajmniecie sie edukacja waszych pociech.
najlepiej zrzucic wine na nauczycieli a przeciez wzchowanie wznosi sie z domu i ten biednz naucyzciel ma nauczyc kultury juz nie wspominajac o
wiedzy. Przepraszam z braki ogonkow ten tekst pisanz jest na imacu
Pracę nauczyciela znam od podszewki (jestem mężem nauczycielki) i widzę, że niektórym osobom wypowiadającym się tutaj przydałoby się jeszcze kilka lat szkoły podstawowej. Zapewne do szkoły mieli pod górkę, a ze szkoły pod wiatr. Wszystkie wysoko rozwinięte kraje stawiają na oświatę, bo takie mamy społeczeństwo, jakie sobie wykształcimy. Jeżeli nauczyciel musi pracować "po boku" żeby godnie żyć to nigdy dobrze nie będzie, jak widać na tych łamach. Wyliczanie godzin pracy nauczycielowi może zrobić tylko laik nie znający pracy nauczyciela (a może pracy wogóle). Najłatwiej krytykuje się ludzi którzy coś robią, bo tych co nic nie robią po prostu nie widać. Dziękuję Bogu, że są ludzie którzy jeszcze chcą w oświacie pracować i uczyć nasze dzieci, bo gdyby wszyscy zrobili to, co niektórzy tutaj proponują, to wrócilibyśmy do epoki kamienia łupanego.
Proponuję niech każdy robi swoje i nie zagląda do cudzej kieszeni, bo jest to conajmniej nieprzyzwoite. Sam miałem wspaniałych nauczycieli i bardzo wiele im zawdzięczam.
Dziadek: wyluzuj i nie staraj się wszystkiego co piszą w miarę trzeźwi ludzie od razu negować. Najpierw pomyśl chwilkę a dopiero potem zabieraj głos jak już musisz. Wszyscy wiedzą, że pedagogów mamy takich samych jak wszystko w tym smutnym kraju. Cała ta dyskusja to walka z wiatrakami i szkoda na nią czasu.
W przerwach między zajęciami, tzn. lekcjami stoi się na dyżurach na korytarzu, więc nie można sprawdzać klasówek. Często w tym czasie przychodzą rodzice, z którymi trzeba porozmawiać. Jak skończysz płatne zajęcia, to przychodzi czas na zajęcia pozalekcyjne np. kółko przedmiotowe, które nie musi być płatne. Kilka razy w semestrze spotykasz się na radach pedagogicznych oraz na spotkaniach zespołu samokształceniowego, za co masz płacone w ramach 18 godzin. Do tego od czasu do czasu zebrania z rodzicami i dyskoteki z klasami. Prowadzisz dziennik, sprawdzasz, czy dzieci nie wagarują, by w odpowiednim czasie dać znać rodzicom. Zbierasz pieniądze, np. na Komitet Rodzicielski. Wyjeżdżasz na wycieczki, gdzie pilnujesz dzieci przez 24 godziny, a płacą ci nadal za 18 w tygodniu. Do zajęć przygotowujesz się w domu, bo jeśli nie to nie zainteresujesz dzieci i bałagan na lekcji gotowy. Klasówki też sprawdzasz w domu. Opracowujesz swój plan wychowawczy, rozkłady materiału do przedmiotu oraz komponujesz pracę klasową, bo jeśli zrobisz ksero z jakiegoś poradnika, to może się okazać, że czegoś innego uczysz, a czego innego wymagasz. Dokształcasz się jak ktoś wspomniał za swoje pieniądze i w wolnym czasie. Jeśli jesteś matką, to musisz jeszcze poświecić czas swojemu dziecku i domowi - dość trudne, gdy pracę przynosisz wciąż do domu. Jeśli jesteś facetem, to musisz dorobić, żeby żona pierwszego dnia miesiąca nie zabiła Cię śmiechem, szczególnie jeśli przypadkiem zarabia więcej od Ciebie. Mimo to lubię swoją pracę i nie planuję zamienić jej na inną. Nie jestem też nieudacznikiem, tylko z tego powodu, że pracuję w tym zawodzie. Zawsze chciałam być nauczycielem, bo przekazywanie wiedzy sprawia mi przyjemność. Wszystkim, którzy trafili na "złych nauczycieli" serdecznie współczuję, choć nie do końca rozumiem. Ja miałam wspaniałych nauczycieli, choć nie ze wszystkimi się rozumiałam.
Anno: Chylę czoła przed Twą działalnością. Przyjmij ode mnie tę Internetową różę @-------. Jesteś jedną z nielicznych którym chce się chcieć! Nie dość, że jesteś mądrze oddana dzieciom, to jeszcze do tego jesteś ładna. :-***.
Wagon do przewozu cementu to... wg nauczyciela mojej córki... betoniarka!