W naszym mieście istnieje kilka wyższych uczelni, największe z nich to Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa i Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna. Uczelnie rozwijają się, powstaje wiele nowych kierunków, w związku z tym stale wzrasta liczba studentów. Są nimi mieszkańcy Elbląga, ale także w dużym stopniu mieszkańcy innych miast.
Atutem Elbląga jest rozbudowana sieć bibliotek, w których znajdują się bardzo przyzwoite księgozbiory.
Jak wiemy, życie studenckie, to jednak nie tylko nauka i spędzanie wolnych chwil w bibliotece, ale również spotkania ze znajomymi, imprezy, itp. Jednak zadajmy sobie pytanie: Czy nasze miasto jest przystosowane do tego, by otrzymać miano miasta studenckiego?
Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że jeszcze wiele brakuje, aby móc poszczycić się tą nazwą. Młodzi ludzie najchętniej spędzają czas w pubach lub dyskotekach. Jednak komunikacja miejska nie sprzyja tym sytuacjom, ponieważ autobusy jeżdżą maksymalnie do godziny 23. Poza tym po godzinie 22 zarówno starówka, gdzie znajduje się najwięcej pubów, jak i centrum miasta, są wymarłe. Poza tym oświetlenie niektórych ulic, a, co za tym idzie, bezpieczeństwo w mieście, pozostawia wiele do życzenia. Często można spotkać jednak
kursujące taksówki, z których muszą korzystać „imprezowicze” chcący zabawić się nieco dłużej, ale na tę wygodę nie każdego stać.
Myślę, że jeszcze wiele lat minie, zanim życie studenckie w Elblągu będzie można porównać do życia w innych miastach, takich jak Toruń, Gdańsk, czy Olsztyn, jednak miejmy nadzieję, że tak się stanie.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter