A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Byłem na weekendowym wypadzie do Kadyn, odwiedzając nowouruchomioną Riwierę w obrębie starego portu kadyńskiego. Tam widać perspektywę rozwoju. Jak przyjedzie z E-ga 40 do 50-ciu samochodów, to wszyscy się zmieszczą i za kubkiem kawy nie trzeba stać w kolejce. Jak przyjedzie 300 samochodów, to zatka się wszystko, łącznie z kiblami. Taka frekwencja z samej okolicy, to nic wielkiego, w końcu za miedzą dosyć duże miasto. Napewno właściciele zainwestują zyski w rozbudowę tej mariny i w tym momencie pojawia się problem przekopu, który po wykonaniu może dostarczyć klienteli z całego Bałtyku, a co za tym idzie pracę i dochody dla regionu. Już dzisiaj kilka osób miało pracę, w miejscu ubogim w możliwości zatrudnienia. Samo miasto Elbląg nie jest w stanie wygenerować takiego popytu na usługi rekreacyjne, tak samo jak nie utrzyma się własnego sklepu, robiąc w nim samemu zakupy. Wpuszczenie na Zalew dużej turystyki morskiej może dać właściwy power.
Sukces ma wielu ojców. Największe zasługi w ostatnich latach dla promowania idei przekopu przez mierzeje ma Marek Serdyński. Jeden z liderów Platformy w Elblągu. Człowiek wielkiej skromności, który zawsze mówił ze promowanie przekopu powinno być apolityczne. O jego zasługach wiedza ci, którzy od lat starają się doprowadzić do konkretnych decyzji i działań ,aby kanał wybudować. Od kilku lat jest on motorem napędowym większości działań związanych z przekopem. Wielkie zasługi ma też starosta Powiatu Elbląskiego Sławomir Jezierski. Bo to starostwo było bazą i wsparciem ludzi działających na rzecz przekopu. A urzędnicy ze starostwa wykonali mnóstwo pracy. Wielokrotnie poświęcając swój czas wolny. Tu osobiście dziękuje pani Stanisławie Pańczuk. Wykonała ogrom mrówczej pracy. I trzeba też wspomnieć o jeszcze o Jerzym Wciśle. Redagowane przez niego opracowanie jest ważnym materiałem do promowania idei i wiedzy o przekopie
teraz to do widzenia, na śmietnik historii, bardzo mnie uśmieszyła to inicjatywa....
"chello" i "ciekawski" małe sprostowanie. Możecie dołączyć się do budowy, my już z przyjaciółmi zaczęliśmy wiosna tego roku. Co prawda tylko symbolicznie, ale pierwsze łopaty zostały wykopane. Zapraszam do ekipy kopiących. P ozdrawiam wszystkich zwolenników przekopu. Atak zupełnie poważnie. Podpisy deklaracji są ważne by pokazać determinacje mieszkańców na rzecz budowy przekopu i rozwoju regionu
Oczywiscie w tym caly problem RulerofBlaircourt! Gdansk, Krynica protestuje wlasnie o tych klientow ktorzych im zabierzemy, tu tylko chodzi o kasiore!
Nie sądzę, aby tu chodziło o kilku wczasowiczów których można zabrać lub skaptować gdzie indziej. Jeżeli zobaczylibyście te tysiące jachtów zacumowanych w portach i przystaniach całej Europy, prywatnych właścicieli mających czas i pieniądze, aby pływać nimi po całym świecie, to nawet skromny procent pływających po zalewie stworzyłby większy ruch niż Zakopane w styczniu. Przejście przez mierzeję, to nie jest oddzielenie Europy od Azji wzdłuż Uralu, tylko właściwie śluza umożliwiająca przemieszczenie się jednostki pływającej z turystami, lub z cargo. To nie jest powalająca konstrukcja drogowo-mostowo-wodna o której będzie pisać historia, tylko zwykły dostęp do akwenu, trochę bardziej pracochłonny niż skrzyżowanie autostrady z koleją.
RulerofBlaircourt masz racje. Niestety, nie do wszystkich to dociera. Często wynika to z niewiedzy. Pozdrawiam zwolenników przekopu.
To jaks wyjasnic protest Gdanska?
Poza porwaniem się z łopatką na mierzejke chcę zasygnalizowac jeszcze jeden problemik. Ciekawski będzie musiał w swojej wypożyczalni w Skowronkach u sołtysa zabezpieczyc sie w piły. Bedą mu iść jak smażone fląderki. Na głupocie Ciekawski najwięcej sie zarabia. Pewien elblaski żeglarz powierzył mi niedawno pewien problem. Dobry jacht nie wpłynie do portu elblaskiego. Trzeba będzie piłować maszty. Jest niestety za nisko. Budujmy więc "most-zwodza". Ciekawski -z tym sobie sami nie poradzimy. Trzeba ściągać posiłki. Ale skad ,ale gdzie?
Faktycznie, chello, nie pomyślałem. Sam jednak zaznaczyłeś,że to problemiki tych z łopatkami na mierzejkach. Do samego E-ga nie koniecznie z całym jachtem trzeba cisnąć. Wystarczy go w jakichś marinkach od Fromborczka do Jagodzienka zostawić. Zresztą jest dużo jachcików z wbudowanymi motorkami i dosyć luksusowymi kabinkami i te nie będą mieć problemików. Jedynie mieszkańcy starówki podniosą larum, że jakaś turystyczna nawała im się po okolicy pałęta i lokale okupuje do 22-giej ;-)))))