175
10.09.2006

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Zatłuc gnoja !!!
grz51 (2006.09.10)

info

0  
  0
To oczywiste, że taka tragedia wzbudza tyle emocji, ale ani wielkie wzburzenie wszystkich czy też marsze milczenia niewiele zmienią. "Za dwa dni" już mało kto będzie o tym pamiętał. Takie tragedie będą dopóki nie będzie powszechnej dezaprobaty dla łamania wszystkich zasad - a jazda z nadmierną szybkością czy "po pijaku" to tylko drobna część. Ograniczenia, zakazy są dla "frajerów". A przecież w krajach, którymi się wciąż zachwycamy "50" w mieście to świętość! Jestem ciekaw, ilu z tych piszących pełne oburzenia posty jeździ po mieście z max dozwoloną 50!! "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem". Często mam wrażenie, że jestem na torze wyścigowym, a nie na ulicy. A swoją drogą przecież wiadomo, że beemki, zwłaszcza te, co starsze mają "bezwględne pierwszeństwo przejazdu" - kto o tym nie wie, temu śmierć. Bardzo współczuję poszkodowanym.
Maxi02 (2006.09.10)

info

0  
  0
Do Elblazanki- dzwoń i nie zniechecaj sie a jesli chodzi o dane osobowe to nie ma takiego obowiazku ich podawać.Ja dzwonie tez a jak sie pyta o dane to mowie ze nie musze tego podawac a policjant przyjmujacy nie naciska.
(2006.09.10)

info

0  
  0
Tragedia... Jak do tekiego zdarzenia mogło w ogóle dojść...? Kierowca bez wyobraźni! Najgorsze że takich kierowców jest dużo więcej w naszym mieście. To mogło się zdażyć już dużo wcześniej, ale dopiero teraz jak ktoś zginął może się w końcu wezmą za tych "nienormalnych kierowców"!!! Powinien sobie trochę posiedzieć debil!!!
Kierowca z wyobraźnią (2006.09.10)

info

0  
  0
Ja osobiście lubie szybko pojeździć... niestety w naszym okręgu niema toru wyścigowego z pewnością gdyby taki byl to by mlodzi ludzie nieszaleli po ulicach miasta... i niedochodziloby do takich tragedii. A co do tego chlopaka... szkoda mi jego rodziców.
Horacy ZWD (2006.09.10)

info

0  
  0
Wyrazy współczycia Rodzinie i Matce. Kiedyś też byłem popapranym mistrzem kierownicy". W 1994r byłem świadkiem wypadku na przejściu dla pieszych. Do dziś mam obraz dziecka ..... Od tej pory nie przekraczam 60km, a przy przejściu dla pieszych zwalniam. Nasze bezpieczeństwo zależy głównie od Policji i jej działań, ale też od Nas samych. Gdy widzisz waldala- dzwoń na Policję, gdy drań idzie i wydziera się po 22.00 - dzwoń na Policję. Gdy jesteś świadkiem czegoś, co może zagrażać innym- dzwoń na Policję, bo przecież od tego są!!!!! Tak na marginesie: jeśli ktoś jedzie w mieście 100km to (proszę wybaczyć) winien odpowiadać jak morderca. Winien się liczyć, że przy takiej prędkości może kogoś zabić. Co innego, gdyby jechał 60 km- stał się wypadek- to może się zdarzyć każdemu z nas, nie każdy jednak jedzie 100 km i nie każdy ucieka z miejsca wypadku. Do sprawcy - ma nadzieję, że zgnijesz w pierdlu.
Jurek K. (2006.09.10)

info

0  
  0
Mam slowo do Emila.B.Jakbys zrobil taka tragedie w mojej rodzinie daje se reke obciac ale bym cie znalazl wszedzie nawet bys nie zdazyl sie przezegnac.Obiecuje ci to.Ale mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.Wyrazy wspolczucia dla rodziny.Mam nadzieje ze szybko nie wyjdziesz i ze za soba bedziesz zostawial"niezle kartofelki"przy zalatwianiu sie. ..
(2006.09.10)

info

0  
  0
Kolejna tragedia nic nie zmieni. O ile pamiętam w maju na Bielanach rozpędzony samochód zabił na przystanku chłopaka i co, a no nic policji jak nie było tak nie ma, fotoradaru także a wariaci jak szaleli tak szaleją- szkoda gadać. Wyrazy współczycia dla rodziny ofiary.
jarek (2006.09.10)

info

0  
  0
Wszyscy obojętni jesteśmy winni. Tu się zgodzę z Tobi-im. Opelować do rozsądku "bezmuzgich"...NIE. Tępić draniów zbierać prawka, wózki i do kanału jak nie pomoże. Znakujmy auta zabójców drogowych. Może ktoś wymyśli wzór naklejki, a może mniej wyrafinowane urządzenia lecz skuteczne.
(2006.09.10)

info

0  
  0
A moim zdaniem takie "czarne marsze" mają znaczenie.Jest to wyraźny sprzeciw wobec różnego typu łamania elementarnych zasad panujących w społeczeństwie.Głosy opowiadające się za karą śmierci są nieco wyolbrzymione i najprawdopodobniej nie osiągną określonego skutku-lecz też rozumiem takowe(emocje).W tym wszystkim trzeba się zastanowić nad samym sobą bo rzeczywiście niejednokrotnie kierowcy sami się zachowują jak w\w sprawca wypadku i niech sami biją się w pierś. Poza tym mamy w tym wypadku do czynienia z dwoma tragediami-ofiar i sprawcy.Cały szacunek dla rodziny zabitego dziecka oraz jego matki(pogrążam się w głębokim żalu) lecz sprawca ma na pewno rodziców,którym również trzeba współczuć.Sprawca zdarzenia,ten młody chłopak dopiero(może)otworzy oczy lecz nie jestem pewny czy to nie za późno dla niego samego a dla matki zabitego dziecka tym bardziej. Maszerujmy,protestujmy i wyrażajmy swe opinie bo lokalne władze na pewno w jakiś sposób będą musiały zareagować bo być może przyjdzie czas gdy My wszyscy będziemy rozliczać ich za działania zmierzające m.in. do poprawy bezpieczeństwa w naszym mieście i nie tylko..... Jeszcze raz łączę się w smutyku i żalu z matką oraz rodziną zabitego dziecka.
green_light (2006.09.10)

info

0  
  0