A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
EMPIK nigdy nie miał nic wspólnego z kulturą sama komercha i kiepska obsługa , a to, że zmienił miejsce wkurza mnie tylko dlatego poniewarz był to jeden z punktów zaczepienia od którego zaczynałem chodzenie po mieście ale cóż trudno
Malutki - dzięki Ci bardzo za uzupełnienie mojej wypowiedzi, bo tak istotnie było chyba we wszystkich empik-ach, zwłaszcza te specjalne wieszaki, gdzie prasa wisiała jak "na wieszaku". I zgadzam się z wypowiedzią, że dziś empiki to raczej komercja, a kultura to tylko z racji sprzedaży "tekstów drukowanych" i muzyki:-) A Malutki jak Ty w Toruniu, to ja np. zaliczyłem bardzo sympatyczne spotkanie w latach 60-tych z załogą jachtu Śmiały z Krzysztofem Baranowskim na czele, na rogu Nowego Światu i Al. Jerozolimskich - to chyba też był empik - czyli oprócz czytania prasy i picia kawy, również spotkania z ciekawymi ludźmi. Ale kiedy to było ... prawie tak dawno, że już nieprawda. Pozdrawiam bywalców empików z dobrymi wspomnieniami.
Zaraz po pracy PĘDZĘ do EMPIKU, podobno super nagrody będą :):):)
podzielam przedmówców - "nowy" empik to juz nie ten sam empik, w starym bywałam minimum raz dziennie, w tym betonowym byłam kilka razy i jakoś mnie tam nie ciagnie zbytnio, pamiętam że od zawsze w empiku była ciekawa ochrona, PEŁNA KULTURA pełną gębą ;))))
Nie jest tak żle.
Kochani, padło tu wiele gorzkich słów i nie są one bezpodstawne, ale jak mówił pewien znany człowiek „Krytycy są naszymi przyjaciółmi – pokazują nam błędy”, chciałbym jednak wyjaśnić Wam kilka rzeczy. Nam też brakuje Empiku na 1-go maja, jednakże „nowy” Empik zlikwidował wiele niedogodności, niestety nikt z Was nie zauważył (?) że w końcu jest tak bardzo upragniona przez Was klimatyzacja, że w końcu jest gdzie usiąść, że w końcu nie ma ścisku, że w końcu można się swobodnie przemieszczać w salonie, że w końcu jest gdzie zaparkować, że w końcu nie trzeba biegać z pudełkiem i paragonem w poszukiwaniu płyty, że niepełnosprawni nie mają bariery w postaci schodów, że jest dużo większy asortyment, że sklep jest otwarty również w niedziele a przez resztę dni o 3 godziny dłużej niż na 1-maja, że książki są na tym samym piętrze (na 1-maja wielu Klientów nie wiedziało, że u góry jest dział książki i art. papierniczych, wielu nawet tam nie wchodziło, bo myślało, że te schody to przejście służbowe)...
...że w końcu nie ma kolejek, (bo uruchomione mogą być aż 4 kasy), że zainstalowane są monitory, na których można obejrzeć filmowe nowości (i nie tylko), które mamy w sprzedaży... Dopisałbym pewnie jeszcze kilka rzeczy, ale kiedyś trzeba skończyć, tak więc chciałbym abyście spojrzeli i na pozytywne strony, poza tym przenieśliśmy się do Klientów, tam gdzie Oni są, uczęszczają, a sąsiedztwo Światowida, Multikina i hali sportowo widowiskowej na pewno takim miejscem jest. Zarzuciliście nam jeszcze zaniedbywanie kultury, otóż z przykrością muszę przypomnieć wizytę w naszym nowym salonie Anity Lipnickiej i John’a Porter’a, sposób, w jaki potraktowali Ich Elblążanie bardzo delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia :( i spowodował, że zwątpiłem czy w Elblągu są jeszcze kulturalni Klienci, na szczęście sytuację zmieniła trochę premiera nowej części Harrego Pottera (tu chciałbym przy okazji podziękować i pozdrowić wszystkich sympatyków kruczastego Chłopca, którzy czekali do północy i uczestniczyli w zabawie)...
...Zaś wymienione przez Was „nowe gęby” są z tego powodu, że Empik jest otwarty dłużej, i jest większy, poza tym nie są one tak nowe, bo są z nami co najmniej od 7 miesięcy, a i stare gęby też zostały, a przynajmniej większość, pomijając tę część, która wyjechała za granicę (co jest obecnie standardem wszędzie). Jeśli natomiast nie podoba się Wam nowy wygląd Empiku to niestety nic nie możemy na to poradzić, bo tak właśnie wygląda każdy Empik w Polsce, piksel w piksel, mogę jednak Was zapewnić, że pracujące w nim gęby są dobierane cały czas według tych samych kryteriów, i są tak samo szkolone do obsługi Was jak dawniej. Jest to najlepsza ekipa, z jaką zdarzyło mi się w życiu pracować, i serio musiałbym dostać kilkakrotnie lepiej płatną pracę, aby ją zmienić, właśnie dzięki tym gębom. Proszę Was jednak o odrobinę wyrozumienia, jeśli akurat nie możemy z Wami pogadać o duperelach, (bo też to lubimy) gdyż akurat możemy być mocno zajęci. Serdecznie pozdrawiam.
Nie chciałem się tu wypowiadać ale chyba zostałem "WYWOŁANY do TABLICY"
Pracuję w EMPIKU od ponad 7 lat i wierzcie mi. NIE ZNUDZŁO MI SIĘ
Dziękuję za wszystkie UWAGI i dziękuję , choć nie wiem kto to jest (NAPRAWDĘ).
Jeśli wam EMPIK się tak podobał na 1 Maja to możemy o niego walczyć, jedyną znaną mi metodą.
POKAZUJĄC ŻE W ELBLAGU są potrzebne 2 EMPIKi
ZAPRASZAM do EMPIKU ELBLAG
p.s
Wiidzę że warto pomyśleć o skrzynce "CO MOŻEMY ZROBIĆ LEPIEJ" i postaramy się ją powiesić jak najszybciej.
całkiempodrzędnypracownik pracowicie i merytorycznie wypunktował zalety nowej siedziby i trudno się z nimi nie zgodzić; swoją drogą pogratulować EMPiKOWi takich całkiempodrzędnychpracowników; pytanie: jak w takim razie prezentują interesy firmy całkiemnadrzędnipracownicy ? ----- swoją drogą ciekawy jestem, kto teraz obejmie lokal po EMPiKu na 1-go Maja? To ważne miejsce w handlowej historii miasta. Czy dobrze pamiętam, że onegdaj był tam sklep z meblami ?