11
05.01.2006

A moim zdaniem... (od najstarszych)

A czy PANA MARSZAŁKA i kogokolwiek interesuje jaka jest woda w Elblągu? Czy PAN MARSZAŁEK musiał kiedyś odpowiadać dzieciom na pytanie, dlaczego z kranu leci brązowa woda? Czy PAN MARSZAŁEK CO ROKU wymienia kocioł centralnego ogrzewania na nowy, bo tak zakamieniona woda jest w ujęciu wodnym w Elblągu? Czy PAN MARSZAŁEK zainteresował się badaniami wody i czy spełnia ona jakiekolwiek standardy, co zresztą widać gołym okiem, że nie spełnia? Drogi w rejonie wołają o pomstę do nieba, ale woda w Elblągu to trucizna dla ludzi, powoduje błyskawiczne urządzeń grzewczych i sanitarnych, nie licząc strat moralnych. Czy ktoś to w ogóle kontroluje? Czy ktoś za to odpowiada? Co na to posłowie Ziemi Elbląskiej?
had (2006.01.13)

info

0  
  0