35
09.12.2005

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
tv olsztyn która byla na miejscu podała ze pod Morągiem, pozatym droga przez szeląg też na posiad mostki, po za tym jednostka w moragu jest tak połozona ze ten zestaw(jadąc z szelaga) musiał by pokanać most takze o bardzo ograniczonym tonażu. wiec zagadka jest taka kto podał prawde TV czy nasz dziennikarz
huver (2005.12.10)

info

0  
  0
Można wiedzieć Dear "błądzący" cóż twa "wypowiedź" ma wspólnego z przedmiotem naszej dyskusji ??
H.E.L.L.B.O.Y. (2005.12.10)

info

0  
  0
Do SKORPIONA (tak zupełnie na marginesie dyskusji) po pierwsze: "sziłka"(jak napisał SKORPION) to nie "działko" tylko armata (tak, tak kaliber 23mm(bo o nim tu mowa) zastosowany w "szyłce"to juz kaliber armaty) http://www.militarium.info/wojska_ladowe/shilka.php po drugie: podwoziem "szyłki" nie jest przerobione podwozie T55 tylko zastosowano tu podwozie o nazwie GM-575 (część elementów tego podwozia to czołg PT-76 (tak na marginesie to czołg pływający) po trzecie: zgadza sie, że "szyłka" jest przeciwlotnicza i że jest samobieżna( chociaż Rosjanie i nie tylko oni z powodzoniem używali "szyłek" do zwalczania celów naziemnych) po czwarte: (to już nie moja działka tylko remontowców) rzeczywiście do pomocy przy takich wypadkach wysyła sie WZT-2 i to one są na podwoziu T55( z tego co wiem brem. z Elbląga nie ma nowych WZT-3 na podwoziu T72 Pozdrawiam
przeciwlotnik (2005.12.10)

info

0  
  0
błądzący - tak to jest odpowiedni nick dla ciebie, może kiedyś KTOŚ ci pokaże prawidłową drogę.... albo lepiej nie bo TY raczej i tak nie skorzystasz i szkoda tracić czasu na CIEBIE - prawda co nie?
anibiedaanitrep (2005.12.10)

info

0  
  0
Bravo "przeciwlotnik" - zaiste w brem nie ma WZT-3 (a szkoda) i są tylko :( WZT-2. A swoją drogą dobrze że to ciągnął nowoczesny zestaw niskopodwoziowy (czytaj. ciągnik siodłowy) a nie poczciwa TATRA 815 (która notabene od paru lat nie moż wozić czołgó z powodu przekroczenia nacisków na oś) - bo wtedy mogło by się dziać znacznie gorzej. Niestety przyczepa zachowuje sięjeszce bardziej niespodziewanie na drodze niz naczepa - jakto mmiało miejce. I dlatego w sumie nic się na stało. A czołg - jak czołg - pewnie wróci do brem na naprawę :) Fajnie jest robić coś raz po raz.
Mu (2005.12.10)

info

0  
  0