A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Żywa - jak jakiś temat dotyka podstawowych praw człowieka do życia w szczęściu to nie ma mowy o "pokazach". Kobitka - rozumiemy, że uwielbiasz jak Ci zazdroszczą twojej urody ale nie przechwalaj sie tym tutaj - może ktos cie oszukuje. :P
DEMOKRACJIA TAK, TOLERUJE NIEKTÓRYCH ODMIENCOW NIECH TAM KOCHAJĄ SIE PO CICHU PO DOMACH BO TEGO SIE NIE ZWALCZY!!! ALE NIE AKCEPTUJE TEGO...!!! I DLATEGO BRAŁEM UDZIAŁ W KONTRMANIFESTACJI BO NIE AKCEPTUJE GEJÓW LESBIJEK I INNYCH ZBOCZEN NIE ZWALCZYMY TEGO ALE NIECH ONI NIE REKLAMUJĄ SIE POD HASŁAMI TOLERANCJI I DEMOKRACJI BO TO JEST ZALOSNE... GROPA ZBOCZENCOW MOWI O TOLERANCJI JAK SAMI NIE TOLERUJĄ SWOICH PRZECIWNIKÓW PO 2 STRONIE BARYKADY... ZE ZBOCZENCY SĄ GRÓPĄ O INNEJ "ORIENTACJI" TO NIE SWIADCZY ZE KAZDY ICH MUSI TOLEROWAC... TOLERANCJA TO NIE AKCEPTACJIA TO WOLNY KRAJ I NIECH NIE NARZUCAJĄ NAM SWOICH CHORYCH, ZBOCZONYCH POGLĄDÓW... FAKT KAZDY MA PRAWO DO WLASNEGO ZDANIA ZBOCZENCY POWIEDZIELI SWOIE MY POWIEDZIELISMY SWOJE... ZAWSZE ZNAJDĄ SIE PRZECIWNICY TO POLSKA I ZBOCZEN SIE NIE TOLERUJE...!!! A JAK WAM GEJE I LESBY SIE NIEPODOBA TO GRANICE ZACHODU SĄ OTWARTE... TAM NIEDOSC ZE TOLERUJA TO AKCEPTUJA TAKICH JAK WY ODMIENCOW!!!
PROŚCI LUDZIE...
ELBLAG MIASTEM DRESOW, WINA I POLNAGICH 14 SZLAJAJACYCH SIE BEZ OPIEKI RODZICOW...
TUTAJ NIC SIE NIE DZIEJE... NIC POZYTYWNEGO...
DEUS MEUS... QUARE ME REPULISTI... ET QUARE TRISTIS INCEDO DUM AM FEIGIT ME IMINICUS..?
TERAZ JUZ WIEM DLACZEGO MOJ LUBY ILEKROC PRZYJEZDZA DO MNIE NIE MOZE SIE POWSTRZYMAC OD WYRAZENIA NEGATYWNEJ OPINII NA TEMAT MIESZKANCOW ELBLAGA...
PROSTACTWO, OGRANICZENIE UMYSLOWE... NIC DOBREGO..
Oj SIGMA...Europejka z Ciebie, tylko zazdrościć;) jestem ciekaw gdzie mieszkasz, bym przyjechał na nauki tolerancji, swobody, demokracji, itp.. Pozdrowienia dla Twego chłopca "zły to ptak, który własne gniazdo kale"
Jak mawiała żona inż. Mamonia "nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma, ja tu siedzę z prawdziwą przyjemnością" mi jak się nie podoba atmosfera, albo towarzystwo w lokalu to go zmieniam, nie siedzę bezczynnie i niei narzekam jak ty SIGMA
Dlaczego ludzie obrażają się na wzajem choć mówią o tolerancji? Gdzie tu ona? Jak pięknie i łatwo mówić, słowa, słowa, słowa ... i nic poza tym, pustka. Czy tolerancja ma granice? Czy można na równi traktować związki sakramentalne z rejestracją dwojga osób tej samej płci? Jaka jest rola małżonków? Miłego dnia życzę Wszystkim.
Byłem na tej manifestacji. Zwolenników "Tolerancji sexualnej" było około 15, a około 300 przeciwników - podoba mi się tak przewaga (Ja oczywiście byłem po stronie przeważających). Jednak jesteśmy rozsądni i potrafimy przeciwdziałać patologiom - tolerancja sexualna jest patologią.
Głupia sprawa bo manifestację za przestrzeganiem prawa, wolności słowa i tolerancji ktoś zawłaszczył jako poparcie dla homo. Jak już muszą być i nie chcą się leczyć czy walczyć z aktywnością homoseksualną to niech są. Nie życzę sobie by chodzili po ulicach na golasa albo ostentacyjnie wymieniali sie czułościami i propagowali swą odmienność bo wtedy naruszają MOJĄ wolność a wtedy już nie chodzi o tolerancję i mam prawo do obrony!
"Terence" masz racje homoseksualizm niezagraża światu więc czemu organizowali taką antymanifestacje przeciw homoseksualistom. Powinni lepiej zrobic manifestacje przeciw pedofilom
Ja bylem na manifestacji w Toruniu, gdzie studiuje. Bylo u nas calkiem spokojnie - na szczescie nikt nie rzucal i skonczylo sie tylko na przekrzykiwaniu. Jedno na co zwracam uwage. Nie wiem jak bylo w Elblagu, ale tu w Toruniu nie slyszalem ani nie widzialem niczego na temat homoseksualizmu (slyszalem za to od przeciwnikow okrzyki w stylu "Smierc pedalom"). Manifestacja ta byla zorganizowana w celu obrony wolnosci slowa i solidarnosci z Poznaniem, gdzie prezydent zabronil Marszu Rownosci (nie tylko z homoseksualistami, ale takze z ludzmi innych ras, itp). Slyszalem pozniej rozmowe miedzy dziennikarzem, kilkoma uczestnikami manifestacji oraz wiceprezesem torunskiej mlodziezy wszechpolskiej. Na co zwrocilem uwage: dopoki wiceprezes czytal z kartki to cos tam jeszcze powiedzial. Ale gdy sie go zapytano: "Po co przyszliscie?" Odpowiedzial: "Zaprotestowac przeciwko pedalom" (czy jakos tak), "Ale to jest manifestacja przeciwko lamaniu praw obywatelskich i nikt tu na ten temat nic nie mowil wiec po co przyszliscie?" "Zaprotestwoac przeciwko pedalom". Tak ta rozmowa wygladala. Silne argumenty i wogole.