A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
beka z tych statystyk! wszyscy znajomi juz siedza na wyspach!!! i kolejni sie szykują! tak ze moge zapowiedziec ze za rok o tej porze bedzie o połowe mniejsze te ''bezrobocie''....
Niestety dobre samopoczucie pracowników PUP w Elblągu nie ma uzasadnienia! Jeżeli w sierpniu ubyło w samym Elblągu 600 bezrobotnych, to na pewno co najmniej 400 z nich wyjechało do pracy za granicę! Przecież Kaufland i Multikino zatrudniły razem około 100 osób, może inne firmy jeszcze około setki ale to wszystko! Tak swoją droga to znacie kogoś kto nie zna kogoś kto już wyjechał do pracy za granice?!:)
Komu udało się otrzymac pracę za pośrednictwem urzedu pracy ? Dlaczego tak nieefektywne instytucje utrzymuje sie z naszych podatków ? Kiedy przestanie się marnować nasze podatki na te przechowalnie urzedników ?
Ja mieszkam i pracuje w Elblagu i mam nie 600 zl a 4 razy tyle na reke, lubie to co robie i nie zaharowywyje sie jak wol roboczy w Angli. Praca przynosi mi satysfakcje. A bezrobocie rzeczywiscie spada wystarzcy przyjrzec sie ofertom pracy, ktorych nie jest malo szczegolnie dla mlodych ludzi. NIe sa to moze kokosy ale od czegos trzeba zaczac
Idioci, którzy piszą o wyjazdach ludzi do Anglii mogliby zaprzestać swoich durnych komentarzy. To, że ktoś wyjechał, wcale nie znaczy, że nie jest zarejestrowany w UP. nadal widnieje tam jako bezrobotny.
Kilka lat korzystałem z "usług" urzędu pracy i gdyby nie moja własna inicjatywa korzystałbym nadal. Nie widze sensu instnienia urzędów pracy w takiej formie jaka jest obecnie. Urzędy pracy powinny być dla bezrobotnych a nie odwrotnie. Ich rola nie powinna się ograniczać do egzekwowania obowiązku podpisywania listy i wyciągania konsekwencji wobec tych którzy tego nie zrobią. Ile osób za pośrednictwem PUP-u otrzymało zatrudnienie?????????? Ja nie znam nikogo.
do E: piszesz nieprawde. Aby byc zarejestrowanym trzeba sie co jakis czas podpisac w UP. Jezeli tego nie zrobisz tracisz status bezrobotnego.
Do Polaka i dumnego Elblazanina: za granica tez mozna znalezc dobra prace, niekoniecznie fizyczna. A nawet jesli zmywa sie gary to i tak jest to lepiej platne niz swietna praca w Polsce. Pracujac tam za najnizsza pensje krajowa i na codzien nie odmawiajac sobie niczego czlowiek jest w stanie odlozyc okolo 400 funtow, czyli polowe NAJNIZSZEJ pensji. A nie kazdy zarabia TYLKO tyle.
Poza tym nie rozumiem kwestii braku szacunku. Tam co dziesiaty czlowiek to Anglik, reszta to ludzie ktorzy przyjechali do pracy. A nawet jesli od czasu do czasu spotykamy sie z sytuacja braku szacunku, to za takie zarobki jest sie w stanie nie zwracac na to zupelnie uwagi...
Pozdrawiam z wysp.
A ja siedz w Anglii, zmywam gary, pucuj buty, sprzatam ulice i wywoze smieci i jestem z tego dumny bo robie to za pozadne pieniadze w cywilizowanym kraju, w którym za placone podatki w razie utraty pracy bedzie mozna godnie zyc. W kraju gdzie nie ma tyle chamstwa (z wyjatkiem dzielnic w ktorych mieszkaja lub pracuja polacy), grubianstw i glupoty. Skonczylem studia nauczylem sie jezyka i jest mi coraz lepiej. A "w tym kraju po srodku Europy, gdzie waluta to polski zloty" nie ma miejsca dla ludzi którzy chca cos dla tego nedznego kraju zrobic. Pozdrawiam Elblazan - nie traccie nadziei, moze po wyborach bedzie lepiej...MOZE!!!
Pozdrawiam voophroo i wszystkich pracujących poza Polską.----- A z szacunkiem dla pracownika w kraju, też bywa różnie. Często pracujemy w warunkach urągającym wszelkim przepisom i za takie pieniądze, że cała rodzina musi się złożyć, żeby przeżyć i opłacić rachunki za nasze slamsowate apartamenty. Jest oczywiście pewna liczba osób dobrze zarabiających, co cieszy, ale niestety, nadal nie jest różowo.
szeba rację ma.. większość internautów nie zna skali polskich-rodzin-egzystującujących, a po drugiej stronie jeszcze większa skala tzwPracodawców, którzy co rok zwiększają obciążenia, wynagrodzenia już nie..