A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Podpisać się? Zobacz kogo dziś wybrałeś! :-) "Instytut" jest równie dobrym podpisem jak brak żadnego :-)
HOMOSOVIETUSY po moralnym upadku SLD nie miały po co iśc do urn i bardzo dobrze bastion komuchów padł
Zawsze chodziłem na wszystkie wybory , czy to na parlamentarne, czy to na prezydenckie .Pierwszy raz nie poszedłem , i co?......I mam większy spokój ducha niż dotej pory. Przynajmniej wiem ,że każda następna afera nie będzie dzięki mnie. Uuuuffffff nareszcie każda następna afera nie dzięki mnie. Co za ulga.
A ja spełniłem swój obywatelski obowiązek. Z każdymi wyborami jest to dla mnie co raz bardziej OBOWIĄZEK. A jednak i tym razem znalazłem swoją opcję. Nie jest wykluczone, że za 4 lata obowiązku już nie spełnię. Jak tak dalej pójdzie, to za 4 lub 8 lat doczekamy się frekwencji na poziomie 25%. Wtedy zwycięska partia otrzyma około 30 % głosów, czyli 0,3 * 0,25 = 7,5% uprawnionych (a nie jak teraz około 11%).
Nie poszedłem na wybory, ponieważ uważam że żaden z ....... kandydatów nie zasługuje na moje poparcie. W Polsce nie ma na kogo głosować - a to gadanie o niezaangażowaniu społeczeństwa w wybory to bzdura. Ludzie nie chodzą na wybory, ponieważ są pewni, że i tak nic się nie zmieni - i mają niestety rację.
Cóż wychodząc z założenia, że większość Polaków to analfabeci polityczni i ekonomiczni, którzy oddają głosy zawsze na te ugrupowania które najwięcej obiecują to mała frekwencja w tych wyborach właściwie nie powinna być zaskoczeniem!!! A patrząc na te wyniki można podejrzewać, że w kolejnych wyborach będzie jeszcze mniejsza, ponieważ partie które miały najbardziej rozsądne programy i tak przegrały!!! Demokracja jest jednak tak "doskonałym" ustrojem, że nawet ci którzy nie chodzą na wybory maja duży wpływ na to kto rządzi po wyborach, ponieważ ich absencja wyborcza pomaga właśnie zwycięzcom!!! Jeżeli ludzie w tym kraju nie zrozumieją jaka jest różnica miedzy wyborem politycznym, a losowaniem na "chybił trafił" w totolotka to frekwencja systematycznie będzie malec!!!
Oczywiście każda postawa wobec wyborów to też mniej lub bardzie świadomy wybór. Widać wyraźnie brzemię braku świadomości obywatelskiej i zrozumienia podstawowego mechanizmu demokratycznego. Za komunizmu wywoływał go strach przed konsekwencjami a teraz jego brak to jakby kontra dla tych, którym się w życiu lepiej powiodło. Indolencja pomieszana z infantylnym stosunkiem do życia. I dzięki temu zapewne poseł Gintowt będzie nam nadal królował w Elblągu i okolicach.
"RWEL" - po raz n-ty nadmieniam, że pisze się "frajerze". Wczoraj społeczeństwo polskie pokazało - ponad 60% !!!! - gdzie ma tych złodziei z "warszafki". A może te 60 % to "PRZYPADKOWE SPOŁECZŃSTWO"?? - może wysłać ich na Białoruś? Zdziwienie budzi fakt, że te bęcwały z TVN cytują ciągle tego postrzępionego "jastrząbka z Waszyngtonu" - Z. BRZEZIŃSKIEGO?!! Każdy wie, że był najmarniejszym doradcą d.s. bezpieczeństwa USA, to na dodatek doradcą "najgorszego prezydenta USA w XX w." J. Cartera, a na dodatek marnie mówi już po polsku. Ten doradca nie potrafi nawet policzyć, że lewica ma jednak znaczącą reprezentację w Sejmie, biorąc chociażby pod uwagę takie partie jak PSL, SLD i Samoobronę.
Ciągle obśliniony Jasiu Rokita dostał mełego kopniaczka w d. Teraz wybory prezydenckie - jest pewne, że będzie II tura, w której udział weźnie ok. 25 % "przypadkowego społeczeństwa". A co z "Rwelem"? Pójdź do szkoły chłopie! Weź parę godzin ortografii i gramatyki!!!!
Ogrmnie się cieszę, że Mańkut dostał po tyłku!!!!!!!
Grzesiu: nie wstyd Ci ? Jeszcze liczysz na gruszki na wierzbie obiecane przez Lesia Millera?