Bez prawa do obrony

29
09.08.2005
Robert Biedroń, szef Ogólnopolskiej Kampanii Przeciw Homofobii wystosował sprzeciw wobec wyroku nakazowego, jaki wydał na niego elbląski sąd grodzki za obrazę katolików. Pismo przygotowali prawnicy i przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Elbląski sąd skazał Biedronia na karę grzywny w wysokości 600 zł.
W sprzeciwie do wyroku nakazowego prawnicy napisali, że fakt, iż nie było w tej sprawie procesu oznacza, że sąd bezkrytyczne przyjął wszystkie dowody na niekorzyść Biedronia i tym samym pozbawił go prawa do obrony. Poza tym, oskarżony wypowiadając słowa o „faszystowsko-nacjonalistyczno-katolickiej nagonce” korzystał z wolności słowa, którą gwarantuje Konstytucja RP i nie zamierzał nikogo obrażać. Obrońcy Roberta Biedronia uznali ponadto, że sąd nie zadał sobie trudu, aby wyjaśnić kontekst, w jakim zostało użyte to sformułowanie, a to jest konieczne, jak uważają prawnicy - w sprawach tak delikatnej materii - jaką jest wiara czy religijność. Sprawa, przypomnijmy, związana jest z innym procesem, jaki kierowana przez Biedronia Kampania Przeciw Homofobii wytoczyła elblążance Dorocie E. ze Stowarzyszenia Rodzina Polska. Kobieta na łamach „Naszego Dziennika” stwierdziła, że homoseksualizm jest chorobą i zagrożeniem dla zdrowej rodziny. Robert Biedroń komentując wypowiedź Doroty E. stwierdził, że jej słowa wpisują się w „faszystowsko-nacjonalistyczno-katolicką nagonkę” na osoby homoseksualne. Ta wypowiedź nie spodobała się z kolei działaczowi Rodziny Polskiej z Podkarpacia, który podał Biedronia do sądu. Zobacz także: "Mogę nawet przeprosić"
R

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Od kiedy interesuje się prawem -denerwują mnie takie wyroki. Mnie, wierzącego człowieka i całkiem heteroseksualnego wyrok ten jedynie umacnia w tolerancji dla wszelkich mniejszości nie zagrażających innym. Na chłopski, prostacki rozum, jeśli kara wymierzona panu biedroniowi jest słuszna to tamta pani powinna otrzymać pokute bardziej adekwatną -bo kłamała. Nie ma dyskusji -nauka, już doświadczona w tej materii, nawet esperymetalnie, jednoznacznie mówi, że homoseksualizm nie jest chorobą.
smerf (2005.08.09)

info

0  
  0
Oi smerfie, kłamstwo to zupełnie coś innego niż zdanie na temat. Opinia, która każdy może wygłaszać na "temat" i to każdy nie ma nic wspólnego z kłamstwem,. które musi odnosić się do faktów. A jeszcze dokładniej to homoseksualizm jest chorobą w/k psychiatrii i to zatwierdzoną. Tylko, że manipulatorzy wypisują różne rzeczy w zależności od potrzeb politycznych. Na marginesie, to słabo znasz i prawo i medycynę i życie.
ola (2005.08.09)

info

0  
  0
KONIECZNIE TRZEBA CZYTAĆ, to odniesienie" mogę nawet przeprosić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ola (2005.08.09)

info

0  
  0
przeczytaj podręcznik do PSYCHIATRII, oraz zapoznaj się z KRP- tam jest napisane o wolności wypowiadania się.Ale to przysługuje wszystkim i nie ma nic wspólnego z obrażaniem kogokolwiek. Natomiast każdy ma prawo wychowywać swoje dzieci jak mu się podoba, w/g wyznania i uznania z zachowaniem godności dziecka i moralnie.Rodzina to jest to. Pozdro.
ola (2005.08.09)

info

0  
  0
Ciekawe skąd oni mają kasę na takie "zabawy" a 600 zł to Biedroń nie ma. A wogóle, to nazwy własne pisze się dużą literą, nawet jak działa nie pomyśli skazanego.Elbląski Sąd Grodzki. Portel chyba powinien Sąd uszanować.
ja (2005.08.09)

info

0  
  0
Olu, z całym szacunkiem, sądzę, ze polemiki między nami nie mają sensu. Myślimy na innych płaszczyznach. Tak mądra osoba jak Ty potrafi po kilku zdaniach ocenić kto sie na czym zna, ciekawe... Za 1000 pokoleń, takie osoby jak Ty będą krzyczeć, ze facet kochający kobiety jest chory, ponieważ w między czasie ewolucja zatoczy takie oto koło: powstanie możliwość rozmnażania się osób tej samej płci, płeć męska będzie dominować bo jest silniejsza, kobiety wymrą :) czego bym nie chciał.
smerf (2005.08.09)

info

0  
  0
Obecnie homoseksualizm według najnowszej klasyfikacji zaburzeń i chorób Światowej Organizacji Zdrowia przestał być oceniany jako zaburzenie, nie jest zatem traktowany jako choroba. Stanowi odmienność standardowych zachowań seksualnych (dewiacji). Przyczyny jego powstawania nie są jednoznaczne, chodź można powiedzieć o ich złożoności. Badania dowodzą, iż zachowania homoseksualne są identyczne jak heteroseksualne i mają szerokie podłoże emocjonalne -w przeciwieństwie do pedofilii (podłoże fizjologiczne, występującej proporcjonalnie wśród obu orientacji). Wykładu szerszego robić Ci nie będę -ale streszczę -masz stare podręczniki i nie masz zielonego pojęcia o tym temacie -widzisz ja też mam takie zdolności szybiego rozpoznawania komentatorów jak Ty. Ponadto każdy kto ma wyobraźnie potrafi bez naukowego kontekstu dojść do powyższych stwierdzeń. Morał prosty: każdy powinien żyć w zgodzie ze sobą samym bo to jest warunkiem szczęścia wewnętrznego, ale nie może tego szczęścia osiągac krzywdą innych. Kiedyś też tak myślałem jak Ty...ciesze się że znasz i prawo i medycyne i życie. Mam nadzieję, zę nigdy nie przyjdzie mi korzystać z Twoich usług prawniczych, medycznych i porad życiowych.
smerf (2005.08.09)

info

0  
  0
TYLKO TYLE !!!!!!!!!! Biedronia stac na zaplacenie 60 tys kary i taka powinna byc!!!!
Harkonnen (2005.08.09)

info

0  
  0
Najgorsza jest nagonka na kogos lub jakas grupe - taki sposob opowiadania sie za tym co jest dobre a co zle jest karygodne. Najlepiej niech kazdy spojzy na swoje postempowanie. Latwo krytykowac innych.
malolat (2005.08.09)

info

0  
  0
Klasyfikacją zaburzeń i chorób Światowej Organizacji Zdrowia nie może być koronnym argumentem mającym ostatecznie świadczyć, że homoseksualizm nie jest chorobą. Używanie tego argumentu jest najzwyklejszą manipulacją. Klasyfikacja ta służy do celów statystyki medycznej i nie stanowi ona opisu chorób występujących w rzeczywistości. W klasyfikacj tej dla bardzo wielu chorób przypisywany jest kod ogólny choroby - dla stanu i inne choroby oraz zaburzenia, gdzie może możne mieścić się homoseksualizm. Jest to stan podobny jak przy używaniu kodów kreskowych przypisywanych różnym towarom. Czy z samego faktu, że dla jakiegoś towaru nie przypisano kodu kreskowego, albo nadano mu kod ogólny (dla pozycji: i inne) można twierdzić, że dany towar nie istnieje w rzeczywistości?
J.B (2005.08.09)

info

0  
  0