"3,97 złotego trzeba było wczoraj zapłacić za litr bezołowiowej benzyny na samoobsługowej stacji Neste. Wyjeżdżając z miasta i tankując po drodze lub w innych miastach zapłacimy więcej. Z reguły jest to cena oscylująca wokół 4,25 zł. Wczoraj rano za litr bezołowiowej benzyny w Elblągu na stacji Esso trzeba było zapłacić 4,09 złotego. Trzy godziny później cenę obniżono do 3,98 złotego. - Takie wahania cen to ostatnio norma - mówi obsługa stacji. (...)Często tankuję również na trasie nr 7 - tłumaczy kobieta, która tankowała Volvo kombi z silnikiem diesla. - Na niedużych stacjach cena paliwa może być niższa. Poza tym przy takich oficjalnych, wysokich cenach, aż trudno nie mówić o szarej strefie. Zdarza mi się brać olej napędowy z tzw. beczki. Cena takiej ropy jest o złotówkę niższa niż na stacjach."
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter