A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Bazyli - Uwaga - jestem konsumentem fragmentu życia muzycznego i jak taki pisze własną historię muzyki i dla mnie jest trochę tak że wszytko z lat 60 to psychodelic ale się nie spieram i nie piszę historii ale wspominam własne wrażenia. I chętnie zaproszę Panów a może i Panie na spotkanie z moim przyjacielem który też nie jest krytykiem na takie wspominkowy wieczór. Podziwiam pasjonatów ale jestem słuchaczem a Dr, Hackenbush był zjawiskiem lumpenproletiariatu tróimiasta ze względu na teksty. Może był Pan na koncertach "Cutrusa" jakie były w Elblągu pod namiotem ?
@MariuszLewandowski-Fc - Byłem na koncercie grupy Cytrus który odbył się w dawnej hali Zamech, tej która póżniej spłonęła, gdzieś w okolicach 1981/2.To był jeden z najciekawszych muzycznie i realizacyjnie (nagłosnienie) koncertów które wtedy się odbyły, a było tego sporo. Cytrus grał hard rocka z elementami muzyki Jethro Tull (flet i charakterystyczne podziały rytmiczne)do którego zawsze miałem słabość. Dobrze wspominam tez koncert Krzaka z tego samego okresu... skrzypce J. Błędowskiego, ale też koncert nikomu nie znanej grupy Kombi (to chyba w 1978). Widok Sławomira Łosowskiego z piórami a la Rick Wakeman nie do zapomnienia. Już wtedy grali Wspomnienia z pleneru. Była moc.
@Bazyli - Właśnie walczę z grupą ludzi o Muzeum Techniki gdzie ma być też archiwum cyfrowe i chciałbym tam zbierać wspomnienia z takich imprez i nagrywać to co się dzieje w Elblągu. Halę "Elzamu" pamiętam z kilku koncertów ale generalnie wolałem Halę Oliwii gdzie co prawda leciała komercja ale z górnej półki. Za mało w Elblągu miejsc na takie wspomnienia moim zdaniem
@MariuszLewandowski-Fc - Ciekawa inicjatywa. Hala na Elzamie (Kazamaty ?) to całkiem inne miejsce niż te na które się powoływałem. Miałem na myśli salę kinową Zamechu (w latach 70 tych przejściowo zwana kinem Iluzjon)usytuowaną w miejscu obecnego biurowca EPEC.
Bardzo by się przydało wydanie gdzieś do kupienia również dawnych utworów z rozmaitych projektów p. Olewniczaka, takich jak Ouija, czy Soja (może Bandcamp?). Kilka było prezentowanych lata temu w audycji Pudding Czekoladowy w nieodżałowanym Radio EL i potem chyba nigdzie nie zostały wydane, a niektóre piękne, mające w sobie to co najlepsze w muzyce elektronicznej, w tym czysto analogowej. Jeszcze mam to nawet gdzieś na kasetach ponagrywane.
@Bazyli - Być może posiedzę trochę w Elblągu i pora to miasto rozruszać. W ciszy się łatwo umiera muzyka to symbol życia - każda. Postaram się ustalić termin i rozesłać zaproszenie do redakcji. Jakieś stare kolumny się znajdą pare krzesał też jest kawę postawię czajnik też czeka. Pogadamy powspominamy tylko kaseciaka już nie znajdę.... Ktoś coś w razie czego ?
@MariuszLewandowski-Fc - Pożyjemy, zobaczymy.
@MariuszLewandowski-Fc - Gdzieś coś dzwoni ale nie wiadomo gdzie...
@Szeptysiewicz - Wbrew pozorom nie wiem wszystkiego, I bardzo mnie to cieszy