Przypomnijmy, że decyzja o wygaszeniu odlewni staliwa została ogłoszona pracownikom w styczniu tego roku. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, miała pracować do marca 2025 roku.
- Kontynuujemy prace nad zamknięciem odlewni w naszym zakładzie w Elblągu. Oczekujemy, że ten proces dobiegnie końca na początku 2025 roku. Po przeanalizowaniu możliwości, które zostały przedstawione w zakończonym już procesie informacyjnym i konsultacyjnym, zdecydowaliśmy, że najbardziej adekwatnym sposobem działania będzie zamknięcie odlewni. Ustaliliśmy, że w zakresie tych komponentów będziemy polegać na naszych globalnych partnerach będących częścią łańcucha dostaw, który obejmuje wiele odlewni specjalizujących się w tworzeniu stalowych obudów. Zamknięcie odlewni nie ma wpływu na inne operacje w Elblągu ani w innych naszych zakładach w Polsce – informowała nas jeszcze we wrześniu tego roku Agnieszka Kulbat-Skowronek z agencji 24/7, która reprezentuje GE w kontaktach z mediami w Polsce.
Do naszej redakcji od kilku dni docierały sygnały, że termin wygaszania odlewni zostanie przesunięty do czerwca 2025 roku. - Kończymy realizację kilku kluczowych projektów, w związku z czym zdecydowaliśmy o przedłużeniu działalności odlewni o kilka miesięcy – poinformował w odpowiedzi na nasze pytania Patryk Wojcieszek z z agencji 24/7.
Przypomnijmy, że do Powiatowego Urzędu Pracy wiosną tego roku wpłynęło zawiadomienie o planowanym przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Miały być przeprowadzone do końca marca 2025 roku i obejmować 166 osób. Część z pracowników znalazła już pracę w innych miejscach, niektórzy zostali przeniesieni do innych części GE w Elblągu. Dodajmy, że w sierpniu w odlewni odbył się ostatni wytop staliwa.