A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
moim zdaniem informacje nt miejsc pracy w instytucjach panstwowych powinny byc podawane do publicznej wiadomości
a gówno prawda. nabór był między styczniem a lutym. sam składałem. ogłosenia nigdzie nie było. ja cynk dostałem od zanjomej. pan prezes zdecydował sobie że nabór przeprowadzi urząd pracy. złożyłem papiery do sądu listownie. otrzymałem po paru dniach że moje paiery zostały przekazane do PUP-u ponieważ oni robią nabór. A PUP też po paru dniach odesłał mi wszystkie załączone moje papiery z decyzją negatywną ponieważ nie jestem zarejestrowanu w urzędzie jako bezrobotny. kij im w ..... i napewno 3 tygodnie temu nie było naborów. ostatnio zanajoma mówiła że szkolenie dopiero im się skończyło i jakieś testy mieli bezwzrokowego pisania na klawiaturze
pozdro dla szukających roboty w elblągu
M -to nie jest,ze ci się wydaje ale to jest obowiazek.Niech pan Pietrzak pokarze ogłoszenie w prasie bo takowe winno być.
i znowu przekret a moze powolac u nas komisje sledcza z radnych za godziwe pieniadze jak w sejmie.
no iznowu afera po znajomosci -powolac komisje sledcza z radnych i godziwie zaplacic jak dla dyrektorow szpitali co tona w dlugach
to po prostu paranoja, chciałabym zobaczyc te oferty i oczywiście wynik rekrutacji a następnie zbadać pokrewieństwo albo kontakty członków komisji z przyszłymi pracownikami to by dopiero była afera ale co tam ludzie pogadaja i ucichnie a prace i tak będą mieli znajomi
Najpierw z wielkim rozmachem przyjmowali od bezrobotnych dokumenty w sądzie, wysyłali do wszystkich pisma z podpisem Prezesa Sądu Rejonowego z podanym terminem rekrutacji do pracy w Ośrodku Migracyjnym, później kolejne z wymogami stawianymi pracownikom i informacją, że zatrudnienie odbędzie się przez Urząd Pracy. A jak byłam zaraz w UP to nawet pani w okienku mówi, że nabór się właśnie zakończył i sama dopiero się dowiedziała, wiedział tylko kierownik. Należy się domyślać, że wszystko znowu odbyło się po znajomości i uczciwy bezrobotny może sobie o takiej pracy tylko pomarzyć. A warunkiem zatrudnienia miało być odbycie kursu maszynopisania dla osób z wyższym wykształceniem(ekonomiczne, prawne itp.), mimo to kurs ukończyło kilka osób ze średnim. Wszystko to jest bardzo dziwne...
Jeżeli PRACA dla ELBLĄZAN to proponuję sprawdzić wszystkich zakwalifikowanych czy są zameldowani na stałe w ELBLĄGU i od kiedy ? (sędziów w szczególności !!!).