UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Najpierw z wielkim rozmachem przyjmowali od bezrobotnych dokumenty w sądzie, wysyłali do wszystkich pisma z podpisem Prezesa Sądu Rejonowego z podanym terminem rekrutacji do pracy w Ośrodku Migracyjnym, później kolejne z wymogami stawianymi pracownikom i informacją, że zatrudnienie odbędzie się przez Urząd Pracy. A jak byłam zaraz w UP to nawet pani w okienku mówi, że nabór się właśnie zakończył i sama dopiero się dowiedziała, wiedział tylko kierownik. Należy się domyślać, że wszystko znowu odbyło się po znajomości i uczciwy bezrobotny może sobie o takiej pracy tylko pomarzyć. A warunkiem zatrudnienia miało być odbycie kursu maszynopisania dla osób z wyższym wykształceniem(ekonomiczne, prawne itp.), mimo to kurs ukończyło kilka osób ze średnim. Wszystko to jest bardzo dziwne...

?

Anuluj