26
26.09.2024

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Zauważyłem, że pan pod różnymi wydarzeniami organizowanymi przez Galerię EL od dłuższego czasu wypisuje straszne bzdury szkalujące innych. Robi pan to nie podpisując się i pewnie myśli że jest bezkarny. Błąd. Nr IP jest widoczny. I teraz napiszę coś co pan zrozumie, choć pewnie nie większość czytelników, otóż - jesteś stary, chory i samotny. Nie masz przyjaciół, niczego nie dokonałeś, jesteś zerem. Jesteś pełny żółci. Kiedyś piłeś wódkę z Tomczykiem i Cichoniem. Chcieliście "rządzić" elbląska sztuką... I co? Tomczyk chory, umarł, Cichoń oślepł... Nikt o was nie pamięta, nikt was na świecie nie zna. To nie ty masz wystawę w Galerii EL (i nigdy już nie będziesz mieć), a Paweł Petasz. Przegrałeś. On wygrał. Bo dobro zawsze wygrywa, a zło upada.
BULSOENG (2024.09.27)
Piszesz nieprawdę i bzdury. A jeśli już, jak piszesz o tzw. "kręgach", to Ty jesteś pewnie z kręgu nieżyjącego Ryszarda Tomczyka, który z niepohamowaną wręcz zajadłością zwalczał Pawła Petasza, że nawet pisząc o historii Galerii El pomijał fakt, że Paweł Petasz zaistnial formalnie w historii Galerii El (przez 2 lata pełnil obowiązki kierownika Galerii El, dziś to stanowisko nazywa sie : dyrektor). Wg R. Tomczyka, a widzę, że i Pana również, wszystko co robil zawodowo Paweł Petasz było niewlasciwe i pozbawione wartosci (np. sprawa kolorystyki Form Przestrzennych z Biennale, które to Pan Tomczyk chciał widzieć jako czarno-białe, a nie kolorowe). A tak na marginesie: Paweł Petasz czerwiec/lipiec 1976r. sam zrezygnowal z funkcji pelnienia obowiązków kierownika Galerii El, rozwiązując umowę o pracę.
(2024.09.27)
Piszesz nieprawdę i bzdury. Może jesteś chory na glowę, więc lecz się czlowieku, oby szybko!!!!
(2024.09.27)
Kolejne emocjonalne wpisy, szarpane na klawiaturze, bez pomyślunku. Zachęcam do zapoznania się z literaturą środowiskową oraz Rocznikami Elbląskimi, Historią Elbląga. Tam nie ma Pawła Petasza od Mail Art. Tam Paweł Petasz wystepuje jako nieudany kieronik Galerii El. Ten dwuletni okres kiedy Pan Petasza kierował Galerią jest powszechnie znany. Tak samo jak to do jakich dewastacji w substancji artystycznej Galerii w tym czasie doszło. To że złozył rezygnację tez jest powszechnie znane. Całe szczęście, że to zrobił, bo inaczej starty by się powiększały. Zrobił to zresztą w efekcie rosnącego nacisku środowiska, które z rozpaczą obserwowało co się dziej z dorobkiem jaki pozostawił Gerard Kwiatkowski. Tyle w temacie. Jesli jeszcze jakieś zastrzeżenia to proszę je kierować do profesorów Gierszewskiego, Grotha, Biskupa i innych opisujących tamte czasy
(2024.09.27)
Poza Pawłem Petaszem, elbląscy tzw artyści są właściwie nieznani. Stąd te posty pełne jadu. A o kim się pamięta widać właśnie po wystawie w galerii El... I kto się dla niej zasłużył - dlatego jest wystawa poświęcona Pawłowi Petaszowi, a nie Tomczykowi, który poza piciem wódki w kantorku i awanturach ze wszystkimi naokoło, niestety nic nie wniósł. Ah no i promował własne nazwisko, ale nic z tego nie wyszło. Mam wrażenie, że zmiana rządu spowodowała też zmiany w środowisku artystycznym. Najwyższa pora żeby stare dziady (pokroju tego trolla co tu pisze) poszły gdzie ich miejsce - na śmietnik. Ty nie masz wystawy. I nikt cię nigdzie już nie zaprasza. A co do środowiska artystycznego, to sam wiesz jakie jest...
BULSOENG (2024.09.27)
@BULSOENG - No nie wytrzymam. Proszę opowiedzieć wszystkim w jaki sposób Pan Paweł Petasz zasłużył się Galerii EL jako jej kierownik. Ale merytorycznie, bez emocji, powołując się na fakty i literaturę. Zostałem nazwany publicznie plującym jadem Dziadem Trollem, najpewniej dlatego, że nie daję się nabrać na Mail Art Pana Petasza. Pan Petasz miał bowiem historyczna szansę jako następca Gerarda Kwiatkowskiego i każdy ma prawo mieć własne zdanie na temat jak tę szansę spożytkował. Proszę odpowiedzieć na proste pytanie - dlaczego do tej pory bohater tego sporu był w Elblągu przemilczany i swoją sztukę uprawiał na użytek zewnętrzny? Pisał do całego świata, a w Elblągu nikt go nie znał? Dlaczego? Znowu Tomczyk to sprawił?
(2024.09.27)
Komentarz personalne pod adresem nieżyjącego człowieka - wstrętne! Apeluję do Redakcji Portelu, by zablokowała możliwość komentowania, pomyślmy, że mogą je czytać także jego bliscy.
(2024.09.27)

info

6  
  0
No wlasnie, sam piszesz, że: "Zachęcam do zapoznania się z literaturą środowiskową oraz Rocznikami Elbląskimi, Historią Elbląga. Tam nie ma Pawła Petasza od Mail Art". Wlasnie : NIE MA Pawła Petasza od Mail ArT, czyli już fakty były pomijane, A prropos rozwiązania umowy o pracę przez Pawla Petasza, to Ty piszesz wg twojego ulubionego cytatu:" bez pomyślunku" i bez znajomosci faktów : Pawel Petasz rozwiązał tę umowę, nie jak piszesz; "w efekcie rosnącego nacisku środowiska, które z rozpaczą obserwowało co się dzieje z dorobkiem jaki pozostawił Gerard Kwiatkowski" tylko, dlatego rozwiązał tę umowę bo na czas remontu Galerii El miall spedzać godziny pracy w ówczesnym Wydz. Kultury Urzedu Miejskiego, co bylo dla Niego nudne i bezproduktywne. ADIOS ! piszący : bez prawdy !!!! i bez pomyslunku.
(2024.09.27)
Ta sztuka jest na poziomie dość naiwnym. Oczywiście zaraz oburzą się Ci którzy uważają ze Paweł Perasz to w ogóle elbląski dotąd nieznany Andy Warhol. No i epizod jako kierownik Galerii rzeczywiście mu nie wyszedl
(2024.09.27)

info

0  
  4
Czytam te utarczki na posty i też chcę coś dodać od siebie. Otóż należy pamiętać, że Pan Paweł Petasz jako szef elbląskiego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków wyraził na początku lat 90tych zgodę na zwrot gmachu Galerii El kościołowi katolickiemu. Wystawa jego MailArtu w murach tej samej Galerii El, którą najpierw powiedzmy sobie szczerze nieporadnie kierował w latach 70.XX w, a następnie chciał odebrać środowisku twórczemu, po trzydziestu latach od tamtych wydarzeń jest czymś nad czym warto pokontemplować. Jest to opisane w artykule Kariny Dzieweczyńskiej (byłej kurator sztuki Galerii EL), która dokładnie zapoznała się i udokumentowała działalność Pawła Petasza. Ważny jest więc kontekst historyczny, którego ewidentnie zabrakło na wystawie. Z tego punktu widzenia wystawa przemilcza istotne aspekty i przez to wprowadza widza w błąd nie informując go o całokształcie "działalności" prezentowanego twórcy. Trzeba czytać prasę środowiskową, znać to środowisko oraz być stąd by to dostrzec i umiejętnie zaadresować. Inaczej są takie skandale jak np taensprzed ponad roku z wernisażu wystawy poświęconej retrowersji starego miasta, kiedy z Galerii EL obrażona wyszła pani prof. Hoffman-Lubocka, bo konferansjerzy z Galerii El wyczytali i pochwalili za retrowersję wszystkich (a szczególnie laudowali ekipę z Warszaw) tylko nie tą osobę która tą retrowersję wymyśliła.
(2024.09.28)