A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Kot to nie paprotka do ozdoby w bibliotece. Potrzebuje opiekuna i swojego domu. Nie tylko w dni pracujące. Do tego dochodzi opieka weterynaryjna, która kosztuje. Ciekawe ilu oburzonych włącznie z anonimkiem, który popełnił artykuł, wzięło pod swój dach kota ze schroniska albo ulicy.
Brawo pan dyrektor - Biblioteka to nie miejsce dla zwierząt, a pimpek to imię dla psa.
kocary ikociarze w akcji - brak słów. do siebie go zabierz i po kłopocie, zamiast pisać jaki Ty dobry dla kotków
Moje dziecko ma astmę i niestety zmuszeni byliśmy do zaprzestania korzystania z tej filii. Na moją uwagę, że syn ma alergię odpowiedziała, że kot jest, ,pracownikiem biblioteki i tu zostanie. Dobrze się stało
Jak się nazywa ten dyrektorek?
To se zmień jak ci nie pasuje.
Stosunek do zwierząt jest miarą naszego człowieczeństwa. Kto nie szanuje zwierząt nie jest człowiekiem. Zwierzęta też czują, kochają i nie lubią. Są żywe jak my!
Dyrektor usunął kota, więc obywatele powinni usunąć dyrektora ze stanowiska.
@Dziki zwierz - Akurat dla mnie ważniejsze jest zwierzę niż człowiek i dobrze mi z tym, nie lubię ludzi zwłaszcza głupich, jeżeli do jakiegoś sklepu nie mogę wejść z psem to nie robię tam nigdy zakupów, podobnie z biblioteką -nie wypożyczam już tam książek. Szkoda że ludzie są tak zdystansowani do zwierząt i przewrażliwieni, a co do śmierdzącej kuwety... to niewiele się to ma do nawiedzonej mamusi który w autobusie na siedzeniu obok mnie przewijała, rozdartego bachora który zrobił kupkę
Na calym swiecie koty mieszkaja w instytucjach publicznych i umilaja tam pobyt ludzi, w elblaskim sadzie rejonowym tez mieszkal kot i nikt go nie wyrzucil