A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
spoczywaj w spokoju!
Dlaczego życie jest takie kruche i dlaczego zdajemy sobie z tego sprawę dopero wtedy, gdy wydarzy się tragedia? Więc wszyscy ci, którzy teraz piszą, że ten wypadek był z głupoty i brawury powinni się zamknąć!!!!!! TO BYŁ CZŁOWIEK, mój znajomy z ogólniaka. Chłopak, który mógł żyć i cieszyć się tym życiem. Nie czas teraz Go oceniać. A jeszcze wczoraj Cię widziałam... Tomek, spoczywaj w spokoju [*][*][*]
Osobiscie polecam obejzec pare razy DOKLADNIE wysigi MotoGP - dokladnie widac jak zachowuja sie najlepsi kierowcy motocyklowi w warunkach stworzonych do scigania - kto z nich wchodzi w naprawde ostry zakret z predkoscia ponad 100? (160 to abstrakcja i nie wierze ze tyle jechal) - tak wiec koledzy nie robmy rzeczy niemozliwych do zrobienia na moto - wiem ze czasami na moto odbija palma ( mi tez pare razy obila) ale w tym miejscu w tych okolicznosciach nie mam pomyslu czemu tak sie wlasnie stalo - wielka szkoda -- R.I.P.
chociaz mi go szkoda ,bo znam jego rodzicow to jednak ciesze sie z tego ze sam sobie jest winien i nikomu krzywdy przy tym nie zrobil. widze ze wiekszosc tu ludzi mowi o nim pochlebnie ,coz.......... o zmarlych sie zle niemowi
spoczywaj w spokoju
[ i ]
mam nadzieje ze bedzie to przestroga dla innych pseudo motocyklistow
pzdr. ronin
Spoczywaj w pokoju
Paulina nie mow, mi ze mam siedziec cicho. Nie znalem go osobiscie, ale wiem jak wygladal i kilkanascie razy go widzialem. Sama napisalas, ze mogl zyc i cieszyc sie tym zyciem. Mogl, ale powinnien o tym pomyslec zanim wsiadl na ten motocykl. Powiem jeszcze raz: ZGINAL TYLKO I WYLACZNIE PRZEZ WLASNA GLUPOTE !!! Niech ten wypadek bedzie przestroga dla innych i niech pomysla zanim wsiada na motor i docisna gaz.
Franek..... ciekawe jak by Ci zginela bardzo bliska osoba i czy bys tez tak pisal jak piszesz.... Zastanow sie zanim cos napiszesz....
Franek masz całkowitą rację, bo taki motocyklista nie jest niebezpieczny tylko dla siebie ale także dla innych, szkoda bo to młody człowiek ale co zrobić z głupotą? po prostu nie ma rady....
Brejk ja wiem co to znaczy gdy zginie bliska osoba. 2 lata temu zginal moja bardzo dobry kolega, a zginal ......... przez wlasna glupote. Rozbil sie samochodem i zmarl na miejscu. Wszyscy mowili mu zeby zwolnil bo kiedys to sie tragicznie skonczy. No i sie tragicznie skonczylo. Takze wiem co to zanczy strata bliskiej osoby i szczerze wspolczuje osobom ktore pograzyly sie w smutku po jego smierci. Tylko, ze nie zmienie zdania ze zginal przez wlasna glupote, bo tak wlasnie bylo. Nie wiem, co chcial przez to pokazac, jadac z taka predkoscia i wchodzac jeszcze w zakret. Nie mial najmniejszych szans na przezycie. A moze to bylo zamyslone dzialanie i jak ktos juz wyzej napisal, to nie byl wypadek tylko samobojstwo.
Franek: samobojstow??? ooo looooooool Nie mial po co to robic..... a moze stracil panowanie nad motocyklem ? moze nie jechal z taka predkoscia jak wszyscy mowia?? Nie dowiemy sie nigdy co bylo tak naprawde przyczyna tego tragicznego wypadku... Nie chcialbys widziec jego matki w szpitalu, jego znajomych, ja przez przypadek to widzialem, to nogi mi sie ugiely jak to uslyszalem, zobaczylem rodzine tego chlopaka.... Wtedy jeszcze nie wiedzialem, ze chodzi o mojego znajomego... Niech Spoczywa w Pokoju... "Skowyt Silnikow oddawal hold temu co w wyscigu stracil wolnosc..."