A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Fajnie, jak na wsi, poza miastem powstają nowe domki, w niewielkiej ilości. Jest urokliwie. Natomiast jak w pewnym momencie zrobi się z tego aglomeracja, zostaniesz zabudowany ze wszystkich stron, czar pryska. I znowu myślisz żeby stąd wy.....
Nie chcę się powtarzać, ale Dąbrowa jest kompletnie zapomniana przez władze tego miasta. Jeśli jesteśmy częścią miasta to oczekujemy, że miasto będzie dbało o tą dzielnicę, a nie że tylko zbiorą daninę a potem ani widu ani słychu
Pani Zofia Lisowska była chyba nauczycielką w szkole podstawowej w Milejewie w latach 80 tych i miała córke Marzenie. Jak dobrze pamiętam.
Córkę Marzenkę. Sorry
Panie Danielu - kilka zdań o Dąbrowie : mój poród w 1949 roku też odbierała "babka" nazywała się pani Pilitowska, a od 1950 r kobiety z Dąbrowy rodziły w Osrodku Zdrowia w Pogrodziu kierownikiem ośrodka był Pan Jocz, Autobus miejski jeżdził dopiero od 1975r, wcześniej jeżdził autobus PKS na Trasie Tolkmicko - Elbląg, zatrzymywał się na "Mazurach", następny przysranek byl przy "Pionierku " na UL. Armii Czerwonej na Chetmańskiej i jechał na dworzec, wiem bo od 1959 r jeżdzilem do Szkoły Podstawowej nr 15 w Elblągu przy ul Modlińskiej. W latach 1965 do 1975 w Dąbrowie sprawnie działał LZS który w 1973r wyróżnoiny został brązową odznaką OMEGI. Radiofonię{ góśniki i jeden telefon} w Bąbrowie i całej Gminie Milejewo obsługiwał od 1947r Pan Rynkiewicz Kazimierz. Mam jeszcze trochę wiadomości o Dąbrowie i mogę je Panu opowiedzieć.
Piękne miejsce, ta nasza dzielnica, ale całkowicie zapomniane przez władze miasta. Podatki płacimy i nic wzamian. Nie zamieniłabym tego miejsca zamieszkania na nic. Sielsko i czarodziejsko.
Też mieszkałem w Dąbrowie ale w tej drugiej w blokach w latach 80 tych a do szkoły dojeżdżało się autobusem szkolnym do Milejewa. Pamiętam dyrektorem był pan Klusek, a świetną polonistką była Pani Grażyna Cieniewska, była bardzo wymagająca ale dzięki Niej ortografię miałem w jednym paluszku.