A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Teraz to świetnie wygląda Elbląg. Ul. Oboźna, 3 Maja zabetonowana. Ponad 100 nowych mieszkań ponad 100 aut. Jest świetnie rewelacja surrealistycznie..
proszę zapytać zarząd SM Sielanka dlaczego lokale na 1-maja stoją puste? horrendalne czynsze... to jest odpowiedź. Pogrobowcy bieruta tam zarządzający wolą żeby stało puste niż mieć z nimi problem i dodatkowa robotę przy wynajmie...
" Ludne kiedyś ulice zieją pustką i hula po nich wiatr. Jednocześnie w przestrzeń tą wkraczają i jakby kolonizują klienci nocnych sklepów z alkoholem, osoby zmagające się z bezdomnością i uzależnieniami. "
Bardzo trafne, obraz nedzy i rozpaczy niedudolnie zarządzanego miasta. Czas na zmiany.
Az czuc w tej wypowiedzi nostalgie do komunizmu. Przyznaj sie ile "pis zabral" ci tłustej emeryturki?
I tyle samo jest polski.
Zakaz parkowania na odcinkach ul.1-go Maja zrobił swoje.
Wpuszczono na polski rynek korporacje, niepłacące podatków, typu Lidl, Carefour czy Kaufland a potem zdziwienie, że lokalny handel zdechł i puste lokale stoją. Jak się nie płaci podatku, to zawsze można zaoferować niższą cenę. A te firmy niepłacenie podatków opanowały do takiej perfekcji, że konkurowanie z nimi nie ma najmniejszych szans. Dodatkowo "miasta" dopłacają im do prądu, miejsc pracy, zwalniają z podatków lokalnych całe galerie handlowe.... rezultat jest całkowicie oczywisty i w pełni zasłużony.
Bardzo ciekawy artykul !!!
Czekam na wiecej.
Zupełnie nie podzielam sympatii Autora do powojennej architektury Elbląga. Elbląg mojego dzieciństwa był okropnym miastem, jednym z najbrzydszych jakie znałem. Dawne piękno i porządek kształtowany przez setki lat zostały kompletnie unicestwione. Barwny opis socrealistycznej architektury, zamieszczony w artykule, ma się nijak do rzeczywistości, w której królowała tandeta, a harmonię i symetrię łatały baraki handlowo-usługowe. Autor nie wspomniał, że powojenna ulica Hetmańska i jej przedłużenie - 12 Lutego były zrealizowane na podstawie niemieckich przedwojennych planów. Zrealizowano je jednak w typowo polski sposób: Hetmańską zabudowano tylko po jednej stronie, a 12 Lutego domknięto prowizorycznymi barakami (które do dziś udają wielkomiejską zabudowę). Elewacje może przez krótki czas były kolorowe, jednak podła jakość użytej farby szybko zmieniła je w szarą, brudną masę. Chodniki często układane w "czynie społecznym" podczas spacerów zmuszały do patrzenia w dół, pod nogi. Może z tej przyczyny nie pamiętamy tych wszystkich widoków.
@Było ongiś, a dzisiaj ? - Ale co ma zrobić "ta władza"? Ma szukać najemców na prywatną własność? To rynek, zapotrzebowanie decyduje o danym miejscu i czy ono się ożywi, będzie odwiedzane. To przede wszystkim właściciele nieruchomości lub przyszli najemcy prywatni lub "sieciówki" decydują czy dane miejsce jest atrakcyjne biznesowo. Obecnie prawie cały handel przeniósł się do centr handlowych (niestety), tam przesiaduje młodzież, tam kierujemy pierwsze kroki, gdy chcemy kupić ubrania, zabawki itd. Pamiętam te czasy, kiedy po ciuchy jeździło się na Elzam, Gildię, pasaż, rynek, ale te czasy już niestety raczej nie wrócą :(