Sytuacja miała miejsce we wtorek (28 lutego) w centrum Elbląga. Na numer stacjonarny 81-latki zadzwoniła kobieta. Podała fikcyjny stopień, imię i nazwisko oraz nieprawdziwy identyfikator służbowy. Powiedziała, że pracuje w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu i zajmuje się sprawami oszustw bankowych. Pokrzywdzona miała znaleźć się na liście potencjalnych ofiar. Oszustka dopytywała o lokaty, adres przebywania seniorki oraz ilość posiadanej biżuterii. Przekonywała kobietę, że pieniądze, które posiada w banku są zagrożone i może je stracić. Oczywiście wszystko miało być tajne i nikomu nie mogła nic powiedzieć. Seniorka nie dała się oszukać, rozłączyła się i sprawę zgłosiła prawdziwym policjantom.
Policjanci przypominają!
Jeżeli odbierzemy telefon i ktoś podaje się za policjanta, a chwilę później wypytuje o finanse, to możemy mieć 100% pewność, że jest to oszustwo!
Ważna informacja!
Oszuści, żeby się uwiarygodnić, każą odłożyć słuchawkę telefonu stacjonarnego, a następnie ją podnieść i wybrać na klawiaturze numer 997 lub 112. Musisz wiedzieć, że oszuści wykorzystują cechy techniczne połączeń na telefony stacjonarne oraz możliwości połączeń internetowych i pozostają na linii jeszcze przez pewien krótki czas. Żeby połączyć się z prawdziwymi policjantami najlepiej odczekać około minuty lub zadzwonić z innego aparatu pod numer alarmowy.