A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
było pięknie! jestem młoda i przykro mi że opinie sa takie ogólne... czy wszyscy uwazaja że młodzi nie maja serca? ja byłam bardzo pozytywnie zaskoczona zachowaniem moich kolegów. nigdy nie widziałam z ich strony takiego zaangażowania w modlitwę... a z drugiej strony zawiodłam sie na starszych, którzy powinni znac zasady dobrego wychowania i dawać nam przykład. niektórzy ludzie naprawde powinni zostac w domach. ale tak czy inaczej Ojciec Swięty widzac nas wszystkich zjednoczonych w modlitwie na pewno byłby dumny ze swoich rodaków... wszystkie serca były z nim i będą do końca...
w nawiązaniu do wypowiedzi wyżej - słyszałem potrafiących zaśpiewać cały tekst pierwszego hymnu Polski?
...znak zapytania na końcu to powiedzy ^_^ pytanie: czy wy też słyszeliście?
Apel młodzieży: Zgaśmy światła w całej Polsce Polska młodzież organizuje kolejną akcję, w której chce oddać hołd Janowi Pawłowi II. Tym razem młodzi apelują, aby dziś - w sobotę o 21.37 - czyli w godzinę śmierci papieża - każdy z nas zgasił na pięć minut wszystkie światła.
[']
10 może 20 tys. A gdzie reszta ze 130 tys. Elblążan. Dużo osób było zza Elblągą. Wczoraj w Krakowie było milion osób. Prawie tyle co liczy miasto.
Czy Szanowne grono krytykantów mogłoby zamilknąć choć na chwilę i powstrzymać się od czepialstwa? Skoro zwracaliście uwagę na rozmowy i bieganie to sami chyba nie przeżywaliście tych chwil z należytym szacunkiem... Mnie jakoś nikt nie przeszkadzał swoimi rozmowami, bieganiem... starałem wyłączyć się, pomyśleć, oddać swój hołd i nie zwracać większej uwagi na to co się dzieje wokoło mnie... Maszerowałem wczoraj dla Ojca Świętego a Wy?!!!
Apel młodzieży: Zgaśmy światła w całej Polsce Polska młodzież organizuje kolejną akcję, w której chce oddać hołd Janowi Pawłowi II. Tym razem młodzi apelują, aby dziś - w piątek o 21.37 - czyli w godzinę śmierci papieża - każdy z nas zgasił na pięć minut wszystkie światła.
---Piątek, godzina 21.37 --- Gasimy światła na 5 minut! ---
ja niestety rozmawiałem... Przepraszam wszystkich, których tym samym uraziłem. Wiem, że nie powinienem. Człowiek jednak uczy się jednak na błędach, czyż nie?
TO BYŁO CUDOWNE PRZEŻYCIE I CZUŁO SIĘ,ŻE LUDZIE TWORZYLI JEDNOŚĆ...CHOCIAŻ NIE WSZYSCY BYLI TAM Z POTRZEBY SERCA...