A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Kochanieńki - nie jeździłem kiedyś bo nie było mi dane (nie byłem ulubieńcem władz i to że żyłem w tym okresie wcale nie znaczy że byłem aparatczykiem i wyznawcą jedynie słusznej) Mówię (piszę) tylko i wyłącznie o okresie po 1990 roku. Prehistoria siermiężnej rzeczywistości mnie nie interesuje - żałuję jedynie tego, że się tak wcześnie urodziłem i to nie z racji wieku ino z tego co zastałem na zewnątrz.
tyle tu madrych rzeczy wypisano ,ale po co , raczej nikt komu placa za stan drog i bezpieczenstwo tego nie czyta ,a co dopiero ,zeby posluchal i wykorzystal