Jadący w kierunku Elbląga samochód wpadł w poślizg na warstwie nawianego na drogę śniegu i dachował na polu, omijając cudem przydrożne drzewa. W wypadku szczęśliwie nikt poważnie nie uciepiał, drobne skaleczenie kierowcy opatrzył lekarz z przejeżdżającej właśnie obok karetki. Akcję ściągania z pola uszkodzonego samochodu asekurowali przybyli na miejsce wypadku policjanci z drogówki. Kierowcom, którzy muszą pokonywać trasę Elbląg-Tolkmicko, zalecamy wzmożoną ostrożność. Droga ta obfituje w liczne zakręty, duże różnice wzniesień, co w połączeniu z takimi śnieżnymi pułapkami jest przyczyną wielu groźnych wypadków.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
te misiek a moze sam sie przejedz w tamte rejony to porozmawiamy wtedy zeczywscie w zime tam jest masakra gorka za gorka i miejsca w ktorych strasznie wieje a wiedz ze jadac siudemka wyjezdzajac za drzew w zime wiatr potrafi zdmuchnac samochod z drogi...
Brawura i głupota...
dareczek... znowu byles na wagarach,jak pani w szkole uczyla ortografii !!!
Tak gaz do dechy ciemne szyby i ryk tłumika jak kombajnu . Szczescia życze..
EDI: Twój komentarz to do tematu czy ot, taka mała refleksja zimowa?
tam jest naprawde ślisko.radze uważać
Ty PIOTREK.to ty przypadkiem brat nie jestes?
jaka groźna zima ja nie widze ani płatka śniegu a oni tu piszą zejest groźna zima
do: ja to ja - Zima jak zima,sniegu niby nie ma ale jeden balwan jest i wystarczy! Ucz sie polskiego a nie siedz na internecie!
Napiszcie, że asekurowali z radiowozu, jeszcze ktoś pomyśli, że chciało im się marznąć (policjantom).