A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Skorupa - Mogli przy okazji przywieźć stępkę z promu co go obiecywali, że taki fajny będzie.
@Nowy ład - masz jeszcze torby nawet, luxus
Wspomnianą stępkę właśnie na złom oddają, ale po cichu. ..
Starzy zamechowcy mówią "jak pracowali na skóry, to po skalkulowany brali następna mniej wadliwa a tamta do kanału "w kanale pełno kotwic
Witam. A może napisałby ktoś poważnie kto ma wiedzę na ten temat. Kotwice produkowane w ZAMECHU posiadały atesty numery fabryczne. Być może zachowała się dokumentacja (chociaż tak naprawdę to wątpię w to bo za czasów ABB wszystko poszło do śmietnika)produkcja kotwic, zwalniaków, stoperów, pokryw luków i odlewów okrętowych to znacząca w swoim czasie produkcja okrętowa. w ZAMECHU i Elblągu jednocześnie. Wspominamy czasami o Okrętówce ale tylko o śrubach i sterach. Pamiętam z hali 16 wypadek śmiertelny przy produkcii- obróbce kotwic. Praca w przemyśle i produkcja przemysłowa to trudne i odpowiedzialne zajęcie. Kotwica sama w sobie nie miała tylko wyglądać ale w sytuacjach skrajnie niebezpiecznych miała do spełnienia niezwykle ważne zadanie. Materiał użyty na kotwicę musiał odpowiadać - być zgodny z odpowiednimi normami. Zachęcam do poważnej wymiany poglądów.
A może wypowiedział by się Lewandowski, który tak chętnie opisuje dobre dzieje z czasów tzw. komuny, gdy pracował w Zamechu. W tych czasach pracował w biurze konstrukcyjnym w dziale turbinowym, w sekcji łopatek, pamiętam go. Niczym się nie wyróżniał, taki pracownik bezideowy. Też tam pracowałem. Tacy bez kręgosłupa zachodzą dalej. Teraz opisuje historię Zamechu na podstawie na pewno nie swojej pamięci.
Zamechowiec były
@TeofilSkorupa - Twardogłowi, tak, popatrz na ławy rządowe, wszyscy
@TeofilSkorupa - i tacy jak ty
Myślę że ta kotwica jeszcze bardziej zewrze nasze szyki. .. .. żeby portel był zadowolony. .. .
Kilka lat temu byłem na terenie byłego Zamechu na ul. Stoczniowej w celu ocenienia, czy można się podjąć pocięcia płatów śrub napędowych okrętowych metodą cięcia wodą. Dlaczego? bo skup złomu nie chciał przyjąć dużych elementów, bo huta nie przyjmowała takich wielkoformatowych. Na złomowcu by przyjęli, ale musieliby sami popalić, a więc zdającemu oferowali znacznie mniejszą cenę za złom. A dla nie znającym metalurgii wyjaśniam, że śruby napędowe były odlewane na odlewni w Zamechu ze szczególnego stopu metali zwanego Nowostonem. Jak wjechałem na teren Zamechu to dostałem szoku. Pogrodzone blachą profilowaną działki i przejazdy wąskimi tunelami. Płaty śrub okrętowych stały na odgrodzonej działce w pobliżu hali Nr 10.Po dokonaniu pomiarów zadałem pytanie właścicielom, tak mi się przynajmniej zdawało, dlaczego nie poszukują możliwości sprzedaży tak cennych detali poprzez poszukiwanie kupców w stoczniach światowych. Z odpowiedzi odczułem, że nie są tym zainteresowani. Prawdopodobnie przypadkowo stali się właścicielami, a sprzedaż złomu była najprostszym rozwiązaniem. Nie pocięliśmy wodą, bo płaty były za duże. Dalszych losów nie znam. Ale jak wróciłem do firmy, to policzyłem, ile by wzięli za tzw. darmochę, bo płaty były niczyje, liczba 6-cyfrowa.
Lewandowski (europoseł)już dawnno wypowiedził się, że prywatyzacja Zamechu była błędem.