Datki dla naszych rannych
Jak udało nam się ustalić, datki w postaci czasopism i książek dla naszych rannych żołnierzy były tak duże, że tymczasowo postanowiono wstrzymać akcję. Chcemy przy okazji zwrócić uwagę na to, że bardzo zniszczone i brudne książki mogą szkodzić zdrowiu naszych rannych, stąd też od razu są one wyłączone z użytku. Jest to zupełnie zrozumiałe, ponieważ takie książki, które przeszły przez wiele rąk są także szkodliwe dla zdrowych ludzi. Oprócz tego przypominamy, że stare czasopisma nie mają żadnej wartości dla rannych, ponieważ chcą oni być na bieżąco. Z kolei owoce będą przyjmowane tylko dojrzałe. Mamy nadzieję, ze darczyńcy wezmą sobie do serca te uwagi, by potem nie byli rozczarowani, jak ich podarunki okażą się nieprzydatne (ENN, piątek, 04.09.1914 r.).
Dzieci ulicy
W tych trudnych czasach, w których każdy ma swoje problemy, a w Elblągu dzieje się więcej niż to bywało wcześniej, rodzice powinni zwrócić uwagę na to, by ich dzieci nie wychodziły tłumnie na ulicę. W grupach po 20-30 dzieci w każdym wieku, od 2 do 14 roku życia, można zobaczyć je na ulicach, jak robią wiele hałasu i wystawiają na próbę nerwy dorosłych. Przebywanie na ulicach jest dla samych dzieci niebezpieczne, ponieważ auta i furmanki mogą z łatwością je potrącić (ENN, piątek, 04.09.1914 r.). 208
Żona następcy tronu boleje nad losem Prus Wschodnich
Żona następcy tronu przesłała prezydentowi rejencji z Królewca (niem. Königsberg) następujący telegram: Wielokrotne podziękowania za przychodzące do mnie wieści, jestem wstrząśnięta ciężkim losem biednych kochanych Prus Wschodnich. Niech Bóg chroni je przed klęską i pomoże naszym dzielnym żołnierzom zwyciężać. Cecylia, Kronprinzessin (Cecylia Augusta Maria z Meklemburgii-Schwerinu (ur. 20 września 1886 w Schwerinie, zm. 6 maja 1954 w Bad Kissingen), księżniczka Meklemburgii-Schwerinu, księżna pruska jako żona następcy tronu Niemiec Wilhelma, syna niemieckiego cesarza Wilhelma II - Wikipedia). (ENN, niedziela, 06.07.1914 r.).
Powracający uchodźcy
Często można zauważyć idące w kierunku Królewca i Pasłęka (niem. Pr. Holland) trzody bydła a także uchodźców jadących na wozach w tym kierunku. Wiele zbiegłych rolników z Prus Wschodnich wraca do swojej ojczyzny. Są to przeważnie mieszkańcy z okolic Bartoszyc (niem. Bartenstein), Biskupca (niem. Bischofsburg) i Olsztyna (niem. Allenstein) […] (ENN, poniedziałek, 07.09.1914 r.).
Ciało w rzece Elbląg
W rzece Elbląg przy Hoppenbeek znaleziono zwłoki mężczyzny. Przypuszcza się, że jest to ciało jednego z uczestników wycieczki łodzią, podczas której, jak wiadomo, utonęły trzy osoby (EEN, wtorek, 08.09.1914 r.).
Błędnie uznany za zmarłego
Uznany za zmarłego według urzędowej listy osób zmarłych na froncie grenadier Albert Milz z Pasewark, ostatnio zamieszkały w Elblągu, jak udało nam się ustalić, nie zmarł, a jest ciężko ranny i przebywa w gdańskim lazarecie. Kapitan Schmidt, grenadier z 5. Pułku doniósł matce, wdowie Milz, zamieszkałej przy Tiegenhöfer Chaussee, że jej syn syn poległ od strzału w głowę i jest pochowany w Soldau. Ministerstwo ds. Wojny wysłało akt zgonu i w najbliższych dniach Towarzystwo Ubezpieczeniowe na Życie im. Fryderyka Wilhelma miało wypłacić sumę w wysokości 3000 marek. Mężczyzna dostał strzał w głowę i przez kilka dni był leczony zupełnie nieprzytomny. Matka już rozmawiała z synem w Gdańsku (ENN, wtorek, 08.09.1914 r.). 502
Pożar w Oleśnie
W nocy z poniedziałku na wtorek w Oleśnie (niem. Königsdorf) (wieś w okolicy Gronowa Elbląskiego) spłonęła doszczętnie wielka stodoła księdza Böhnke. Z wielkim trudem udało się uratować przed rozprzestrzeniającym się ogniem inne budynki. Całe zebrane plony zostały spalone. Nie podano jeszcze przyczyny pożaru (ENN, wtorek, 08.09.1914 r.).