A moim zdaniem... (od najstarszych)
drogi lesniczy; może tam głeboko w borze tego nie wiadomo, ale to akurat pielęgniarki miały płacone pensje w terminie. Lekarze będący na kontraktach otrzymywali swoje pieniądze w ratach, z wielomiesięcznymi poslizagami. Bez żadnych odsetek rzecz jasna...
Nie antagonizuj personelu, bo akurat wzyscy niezależnie od zajmowanego stanowiska do pani J. mają jednoznacznie negatywny stosunek;
a co tak naprawdę wszyscy maja do pani J. może się boją, że naruszy kolesiowskie układy