12
02.02.2005

A moim zdaniem... (od najstarszych)

drogi lesniczy; może tam głeboko w borze tego nie wiadomo, ale to akurat pielęgniarki miały płacone pensje w terminie. Lekarze będący na kontraktach otrzymywali swoje pieniądze w ratach, z wielomiesięcznymi poslizagami. Bez żadnych odsetek rzecz jasna... Nie antagonizuj personelu, bo akurat wzyscy niezależnie od zajmowanego stanowiska do pani J. mają jednoznacznie negatywny stosunek;
Dreptak (2005.02.03)

info

0  
  0
a co tak naprawdę wszyscy maja do pani J. może się boją, że naruszy kolesiowskie układy
pacjent (2005.02.04)

info

0  
  0