W rzece Elbląg, między mostami, rywalizowały w sobotnie popołudnie dzieci, młodzież i doświadczeni pływacy. Zawody przyciągnęły osoby z całej Polski. Najtrudniejszy dystans – 3,8 km – jako pierwszy pokonał Grzegorz Bednarczyk z Krakowa, któremu zajęło to 52 minuty i 6 sekund. Drugi był Dominik Tekieli z Gdyni (53:18), a trzeci Przemysław Kuśmider z Pabianic (55:27).
Najliczniej obsadzona była rywalizacja na 950 m i 1900 metrów. - Jesteśmy w Elblągu pierwszy raz. Mieliśmy być w ubiegłym roku, ale zawody odwołano przez pandemię. Po raz pierwszy rywalizowaliśmy w rzece, wcześniejsze zawody odbywały się na jeziorach. Bardzo fajne zawody – mówią zgodnie Paweł Roksela i Michał Kotulski, którzy przyjechali na zawody z Łodzi. - Trenujemy od dwóch lat, ciągle się uczymy. W Elblągu jest fajnie, bo rzeka ułatwia nawigację , nie trzeba się tak często rozglądać jak w jeziorze, by trzymać się trasy – mówią zgodnie.
W ich wyścigu – na 1900 m - najszybciej na mecie zameldowała się Alicja Pyszka-Bazan z Tychów, przed Sebastianem Gogaczem ze Straszęcina i Anną Peterek z Poznania.
W zawodach nie brakowało też elblążan. - Dzisiaj płynęłam na 950 metrów, to było takie przetarcie przed niedzielnym startem w Garmin Iron Triathlon na dystansie 1/4 Ironman – mówi elblążanka Kinga Lorek, od lat trenująca triathlon.
- Warunki były dobre. Nie padało, nie było dużego słońca, idealnie. Chciałam sprawdzić, czy dam radę przepłynąć prawie kilometr w mniej niż pół godziny i udało mi się. Życióweczka! – cieszy się Patrycja, jedna ze startujących elblążanek.
Zawody Aqua Speed odbyły się w przededniu rywalizacji triathlonistów. - Mieliśmy takie założenie, by umożliwić triathlonistom zaznajomienie się z akwenem i trasą, ale na Aqua Speed Open Water przyjeżdżają osoby niezwiązane z triathlonem, które chcą po prostu przepłynąć dany dystans na wodach otwartych – mówi Marcin Florek z Labosport, organizator imprezy.
Czy Aqua Speed zawsze będzie towarzyszył GIT, gdy będzie się on odbywał w Elblągu?
- Zobaczymy, czas pokaże. Bardzo byśmy chcieli, by tak się stało, by promować dwudniowe zawody w sercu Elbląga – dodaje.