A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A gdyby tak plac zabaw pośród zieleni? Z poszanowaniem i wykorzystaniem dobrodziejstw natury. Trochę pomysłu, chęci, zaangażowania, a nie tylko "sztuka dla sztuki"i praca dla kolegi. Np. w Ostródzie wykorzystano walory przyrodnicze i zaprojektowano plac rozrywki pośród drzew, kwiatów, wykorzystując m. in wierzbę jako konstrukcję labiryntu. Czy wspomniany przez wielu "rozwój"ma być utożsamiany z likwidacją drzew, terenów zielonych? Bzdura. W wielu europejskich miastach dąży się do przywrócenia natury, zakłada ogrody na dachach, wykorzystuję się każdy skrawek by tworzyć społeczne ogródki. A u nas?- zaorać i wybetonować bo mamy się rozwijać. .. .Co ma piernik do wiatraka? To nie jest widzi mi się "nawiedzonych ekologów"! Doprawdy nie wiecie jaki zbawienny wpływ ma na nasze społeczeństwo przyroda? Począwszy od zdrowia psychicznego, fizycznego po zmiany klimatyczne itp. , itd. To co było chlubą naszego miasta (parki, skwery)staję się przeszkodą w realizacji utopijnych celów. .. bo przecież zielono to na wsi jest. .. cóż za małostkowe myślenie.
Prezydent nie jest nie odwłalny i nie jeden, ale fajnie napisany raport. Az troche wstyd, ze pewne sfery mają wywalone na to miasto. Odzywają się tylko po "swoje"jakby mieli płacone na akord. A jak to powiedział pewien ochroniarz w mediach z szacunkiem do prostytuowania, cytat raczej znany i pasowalby do tego niedokonanego przypadku.
W budżetowce mogliby se kręcić te przysłowiowe za przeproszeniem, ale nie w Elblagu
Pełna zgoda co do treści listu - na szczęście są w mieście rozsądni obywatele, którym nie jest wszystko jedno. Planty to park kameralny, w sam raz na chwilę odpoczynku w środku dnia pracy. Dolinka, Bażantarnia… Jak tak dalej pójdzie, to tablice „szlaku elbląskich parków” będą jedynymi zielonymi elementami w tym mieście…
jestem zdecydowanie za. Należy rozebrać wszystkie ścieżki rowerowe (używane prze pół promila mieszkańców)a to miejsce posiać trawę i posadzić krzewy i drzewa.
co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze?
Następny co chce żeby Elbląg był zacofanym miastem. Czy to jakieś lobby bezdomnych i pijaków. Wreszcie dolinka będzie ciekawym miejscem i bezpiecznym przez kamery, a temu asowi się nie podoba bo w końcu będą normalne ławki do odpoczynku, zadbana zieleń, miejsce gdzie będzie można odpocząć, pospacerować, przejechać sie rowerem i pokazać przyjezdnym że Elbląg to nie stan infrastruktury z lat 80.Autor tego głupiego tekstu chce żeby utrzymała się sralnia dla psów, legowisko pijanych i odpoczynek na trawie ale takiej 40cm z mnóstwem kleszczy. Dziękujemy za twoje oburzenie pokazujesz że nie chcesz żeby Elbląg był miastem zadbanym, a w ramach krytyki nie masz żadnych innych propozycji, tak samo jak inni nawiedzeni co chcą żeby były przegnite ławki, stare chodniki, brak monitoringu bo wszystko co nowe jest bee tak dla zasady
@SzokZkomentarzy - Dolinka to jest park, a nie 'ciekawe miejsce'ktorego atrakcyjność ma polegać na wielości gadżetów tam zainstalowanych. Jak Ci za mało kamer to się wybierz do telewizji.
@SzokZkomentarzy - Radziłbym jeszcze raz uważnie przeczytać treść listu - Czytelnik nie pisze o tym, by nie rewitalizować parków. Tekst sygnalizuje raczej, że proces, który włodarze naszego miasta określają mianem „rewitalizacji” (przez niezrozumienie słowa czy może zwyczajny cynizm?)nie ma tak naprawdę nic wspólnego z pielęgnowaniem terenów zielonych. Współczuję, jeżeli odpoczynek w parkach kojarzy Ci się tylko z bezdomnymi (to zresztą też świadczy o poziomie kultury wykorzystywania parków w celach rekreacyjnych - ona praktycznie nie istnieje…).
W tzw. robocie jestem, towarzyszki i -rzysze, ale zgadzam się oczywiście całkowicie z treścią i wymową listu p. Sebastiana, iż od lat mam dokładnie takie same przemyślenia nt. nieudolności elbląskich włodarzy i przyrodniczo-architektonicznych szkodników z ratusza. Ludzie ci kompletnie nie przystają do współczesności i z ich ubiegłowiecznym, przaśnym, karierowiczowskim, aspołecznym a szkodniczym sposobem myślenia i dewastacji miasta, który kołtuńsko nazywają do tego "rozwojem", to nadają się już tylko do gabinetu osobliwości; [PS. I nie, tow. Koliński to nie jest ob. Skorupa Teofil - za dużo teofilii jest w poglądach Teosia, żeby można było o nie podejrzewać tego skromnego, karminowo-alizarynowego socjalistę:)]