A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Brama kilka lat temu odnaleziona, wyremontowana, służy nadal, spełnia swoją funkcję w naszym muzeum
Budynkiem powinno zająć się miasto, a po remoncie powinno być tam małe muzeum elbląskiej żeglugi lub stoczni, czegoś związanego z rodziną Schichaua - to byłby kolejny punkt na mapie, który mogliby odwiedzać turyści. Szkoda że miasto nie patrzy tak przszłościowo. ..
Domek ten stoi w tym samym miejscu co przed laty, tyle, że brama metalowa w latach 70 - tych XX wieku została w czasie małej rewitalizacji parku przesunięta bliżej ulicy. Brama ta była cały czas ""obiektem zainteresowania"niezbyt interesujących osób co doprowadziło jej stan do dużego zniszczenia. Ostatecznie w latach 90 - tych została zdemontowana i poddana remontowi. Aktualnie znajduje się na wejściu do dziedzińca Muzeum w Elblągu. Natomiast w domku tym przed wojną mieszkała służba Zeissów, rodziny spadkobierców Schichaua. Po ich bankructwie cały obiekt z parkiem i willą po 1933 roku przejęła NSDAP, która zorganizowała tam ośrodek szkoleniowy. Wówczas w domku bramnym skoszarowano drużynę gospodarczą do obsługi kursantów. Natomiast willa w czasie działań wojennych uległa zniszczeniu, a jej ruiny rozebrano w latach 50 - tych. Od tamtych lat park uległ zniszczeniu, był długi czas obiektem strachu. Dopiero w latach 70 - tych zaczęto go zagospodarowywać. Związane to było z powstaniem i rozbudową dzielnicy mieszkaniowej Zawada.
@Leton J. - Guzik prawda, domek ten stał bliżej ulicy, mniej wiecej na wysokości alei parkowej z jej lewej strony.
Dlaczego wcześniej nie wystawili na sprzedaż tylko próbowali dostać dotację na remont??? Teraz jak się ruina wali i została zniszczona przez tych, którym ZHP to wynajmował, to próbują sprzedać.
W 80 latach wąchaliśmy tam butapren
Kto pamięta?
Leton brama zdobi dziedziniec Biblioteki a nie muzeum
Radni zadecydują. .. może oddać w dobre ręce np. na siedzibę PO. Wizerunkowo pasuje.
Jaki to zabytek jak to frywolna kopia tego co było kiedyś. Jak ktoś to kupi to ciekawe czy będzie mógł tam mieszkać czy tylko przeznaczyc na biuro firmowe??
1/ Dlaczego ZHP nie dbalo przez tyle lat o swoja wlasność ?
2/ dlaczego prezydent slonina nie wyrazil zgody przed chyba 20 paru laty na zakup tej nieruchomości przez solidnego prywatnego przedsiebiorce, ktory chcial tam umieścic swoją firmę ? Gdyby nie wrodzona niechęć ludzi PZPR do prywatnej inicjatywy, to dziś nie byloby tematu niszczenia zabytku.
A tak przy okazji zastanawiam się czym zajmują się urzednicy Biura Ochrony Zabytków mieszczącego się przy ul Sw. Ducha / Wigilijnej. Czy nie wstyd im brac co miesiąc pensję za nie dbanie o tak juz nieliczne zabytki w Elblągu. /
Ps. Palacyk na Piechoty 10 już sam się rozpada.