A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
I potem tacy idą głosować - "kierowcy"teraz i mamy jak mamy.
@drg - "Ale kierowcy skręcający w lewo nie wiedzą, czy piesi mają czerwone, czy zielone"No chyba wiedzą (powinni), a jak nie, to do przerzucania siana.
Sam wczoraj byłem świadkiem jak paniokoło 70 lat przechodziła na czerwonym świtle ztelefonem przy uchu i wózkiem na zakupy. Ja mialem zielone światło, przyhamowałem samochodem i zatrąbiłem. Nawet się nie obejrzała
@Jan R - Też byłem świadkiem, jak kierowca przejechał na czerwonym z telefonem przy uchu, na szczęście piesi byli przytomni i nic się nie stało.
A gdzie radni, posłowie, senatorzy w tym mieście? Do roboty, działać a nie lansować się w mediach.
A czy z pueszych zostal zdjety obowiazek zachowania szczegolnej ostroznosci i upenienia sie ze nie spowoduje on zagrozenia w ruchu drogowym? Nie mowiac nawet o instynkcie samozachowawczym i zdrowym rozsadku. Ale faktem jest ze wiele (i nowe tez)maja osobliwie ustawione swiatla, dla kazdego z uczestnikow ruchu. ..
@edytowany - Lotny to chlopie od siana nie jestes albo nie masz lejcy. Skad kierowca ma wiedziec jakie światło ma pieszy?
To przejscie jest za daleko od skrzyrzowania i powinno byc oznakowane dodatkowym sygnalizatorem dla kierowcow, bo nawet pomijajac samichody skrecajace z Ogolnej na warunkowej strzalce, to do identycznej sytuacji moze dochodzic gdy samochod jadacy Legionow wjezdzajac na skrzyzowanie na poznym zielonym po dojechaniu przez niewatpliwie dlugie skrzyzowanie do feralnego przejscia ma teoretycznie juz czerwone, a nie jest informowany ze cykl sie zmienil i pieszy ma zielone jezeli nie spojrzy na sygnaluzator dla pieszych. Oczywiscie wszystko jest do przewidzenia i rozgarniety kuerowca tak zrobi, aczkolwiek nie tak piwinno byc to rozwiazane, bo w tym przypadku przejscie jest zle oznakowane. Jest sygnalizator dla pueszych, ktory nie spelnia swojej roli i jest tak naprawde wiekszym zagrozeniem dla pieszych, poniewaz pieszemu wyswietla sie zielone i jest pewien ze ma pierwszenstwo, wchodzi na przejscie, a tu wjezdza w niego samochod. Niestety, nie kazdy pieszy musi znac przepisy ruchu drogowego, czy miec prawo jazdy, tym bardziej ze pieszymi sa tez wlasnie dzieci. Jest to wadliwe oznakowanie i tyle. Albo wstawic dodatkiwy sygnal dla kierujacych, albo przejscie przeniesc blizej Ogolnej. Tym bardziej przejscie to jest usytuowane dobre 20m od skrzyzowania.
parząc z chmur wszystko wydaje sie takie proste i oczywiste, inaczej to wygląda po rozebraniu na czynniki jak działa i jest ustawiona sygnalizacja, no i oczywista zachowanie pieszych, szkoda że mnie pan nie nagrał (a może wykasował), gdy stałem przed tym przejściem i czekałem aż dwie kumochy się nagadają, a w końcu odwrócą i każda pójdzie w inną stronę. Ciekawie wygląda zdarzenie z pierwszej minuty i 35 sekundy, oczywiście pani miała 100% pierwszeństwa do szpitala co najmniej też.
Nie możesz môwić, że pieszy mający zielone światło jest w jakikolwiek sposôb winny. To nie jest dżungla iż WIĘKSZY ma pierwszeństwo. Pieszy nie musi mieć żadnych uprawnień by poruszać się po przejściach dla pieszych, jedynie by poruszać się samemu musi mieć odpowiedni wiek. Za to kierowca ma prawo jazdy ktôre oprôcz prawa do prowadzenia pojazdów nakłada wiele obowiązków - i tylko wysokie kary (nie koniecznie zabranie prawka przy każdej kolizji)poprawią bezpieczeństwo nie tylko w obrębie przejścia. Np. bardzo duży odsetek kierowców nie wie co to wyprzedzanie, omijanie - a to jest podstawowa wiedza.