A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
jedyna w Polsce szkola bez obiektow sportowych. gdzie sportu ucza teoretycznie
OBŁUDA OBŁUDA OBŁUDA
brawo za podział kasy, bo już jest i nasz ogoniasty start dostanie za swoje wybryki ponad pół miliona no jak się bawić to na całego
ale w klubie trzeba mieć w zarządzie jedną panią i wszystko jasne
I TO JEST UZDRAWIANIE SPORTU MŁODZIEŻOWEGO WSPANIALE !!!
A co z dziećmi z klas integracyjnych w 4LO? Zostaną przeniesione potem razem z kadrą? Fakt, że dla tego LO to forma przetrwania bo nie od dziś wiadomo, że inaczej zniknęłoby z mapy miasta. ..
@hd - Medal Igrzysk Heleny Pilejczyk sławi Elbląg to dzisiaj. A jednak jej dyscypliną to dyscypliną niszowa.
My mamy ku temu możliwości. Medal Igrzysk to masz cel. Wtedy marketingowo Elbląg będzie znany, dzięki kajaków. Tak jak Kalisz dzięki Marcie Walczykiewicz. Proszę Dac nam sznase:)że sportowym pozdrowieniem
@hd - Kajakarze nie ale z medali klubu piłki ręcznej płyną wielkie korzyści marketingowe dla miasta. Błysnąłeś.
A gdzie triathlon (Robert Karaś), siatkówka (Joanna Wołosz), koszykówka (Przemysław Zamojski, Mateusz Kostrzewski, Stanisław Prus i wielu innych), karate (zawodnicy A. K. Andrex), kickboxing (Adrian Durma)i pewnie wielu innych których nie wymieniłem za co bardzo przepraszam. Czy to nie Ci sportowcy w ostatnich latach promują najbardziej nasze miasto? Żadnej z tych dyscyplin nie widziałem w sekcji "priorytetowe"? Każdy "ma swoje priorytety, niestety"
Wróblewski zrobi to samo ze sportem co z komunikacją miejską - rozwali w celu oszczedności
@Elbląski kibic - Chcesz powiedzieć, że pojedynczy zawodnicy z dyscyplin zespołowych promują w jakiś wymierny sposób Elbląg? No, dość odważna, żeby nie powiedzieć karkołomna teza. To tak, jakby powiedzieć, że jakiś lewoskrzydłowy kadrowicz z Legii, promuje Warszawę. Widzisz teraz, co napisałeś :)?
@hd - Oczywiście że tak. Chociażby Justyna Kowalczyk, Adam Małysz, Karol Bielecki, Jan Blachowicz To w wiekszosci sporty indywidualne (I o dziwo nie Piłka nozna). I miejscowości w których trenowali są na ustach kibiców.
Ile pieniędzy na ten sport wydają rodzice, to tylko oni wiedzą. Akurat nie sądzę żeby miasto szczególnie interesowało się wsparciem tancerzy, mimo że mają sukcesy na poziomie międzynarodowym, więc opłaca się piłkę kopać, a nie tańczyć