Walka ze smogiem oraz palaczami niedozwolonych odpadów była jednym z tematów poruszanych na Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych w poniedziałek (22 lutego). Strażnicy miejscy w ubiegłym roku przeprowadzili 717 kontroli instalacji grzewczych i spalania niedozwolonych odpadów w piecach. Kontrolowali domy, mieszkania, siedziby firm. Płyty meblowe, parkiet, meble, olej silnikowy, szmaty, zużyte pieluchy, książki – to tylko niektóre rzeczy, jakimi palono w piecach.
Strażnicy miejscy odnotowali 132 wykroczenia, nałożyli 132 mandaty, łącznie na kwotę ponad 20 tys. zł. Jedną ze spraw skierowali do sądu, który nałożył na „palacza” karę w wysokości 2 tys. zł. Było również 138 pouczeń.
Radny Robert Turlej dopytywał o użycie drona przez strażników.
- Dron obecnie nie jest tak często eksploatowany, jak byśmy chcieli ze względu na to, że operator jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. W ubiegłym roku dron był jednak wykorzystywany przy wielu czynnościach związanych z kontrolą. Bardzo dużo przypadków nielegalnego spalania zgłaszają też mieszkańcy. Wykorzystywany jest również materiał z monitoringu na terenie miasta. Patroli strażników w zeszłym roku było bardzo dużo, będzie ich teraz jeszcze więcej - mówił Arkadiusz Kulik, komendant Straży Miejskiej w Elblągu.
Jak wynika z informacji przygotowanej przez Departament Ochrony Środowiska, organizowane są akcje mające na celu podniesienie świadomości ekologicznej elblążan, między innymi w szkołach. „Powstała ulotka dedykowana akcji Patrol Antysmogowy oraz ulotka Kochasz dzieci – nie pal śmieci, które Departament Ochrony Środowiska oraz Straż Miejska w Elblągu wykorzystywała w działaniach informacyjnych skierowanych do mieszkańców Elbląga” - czytamy w niej między innymi.