A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Sz. P. Czy ktoś wykrył troskę o odbiorców ciepła? Przytaczam z Umowy kupna udziałów Ciepła Kaliskiego przez naszą elbląską Energę Kogeneracja w 2013 roku. Pomijam fakt, że Umowa stała się jawną natychmiast po podpisaniu, w przeciwieństwie do naszej. ”Kupujący (Energa Kogeneracja)zapewnia, że Spółka stosować będzie ceny i stawki opłat za wytwarzanie, a także przesył i dystrybucję ciepła zgodnie z obowiązującą taryfą zatwierdzoną przez Prezesa URE do czasu wejścia w życie nowej taryfy zatwierdzonej przez Prezesa URE. Zmiany taryfy…. szczególnie będą uwzględniały przepisy dotyczące ochronę interesów odbiorców”. Nie gloryfikuję zapisu, bo są w nim też pułapki, można zmiany wprowadzić natychmiast, a URE zatwierdzi. Jednak jest i furtka: ”do czasu wejścia nowej taryfy”. Trzeba było negocjować z EKO przynajmniej czasową abolicję, zamiast uderzenia w listopadzie. Podobno przy naszej Umowie „robiły” podmioty trójmiejskie. I „wynegocjowano” właśnie to, co jest. Jeżeli tak będziemy „negocjować” przy ewentualnym uwolnieniu cen, to na pewno „wynegocjujemy” podwyżkę. Przy dzisiejszej filozofii rządzących i zarządzających „ciepłem”, wyłącznie demagogią będą twierdzenia o jakiejkolwiek obniżce cen ciepła kiedyś. Czekają nas coroczne podwyżki. I jeszcze jedno: czy ktoś ma jakieś wątpliwości co do przyczyn utajnienia Umowy EPEC-EKO? Empatii wobec nas nie wykryłem. Pzdr.
I znów p Klim górą.
Jak to jest że posiadacze 140 M2 mający piece na gaz płacą 2600zł za okres grzewczy a właściciele 54 M2 z ciepłem od EPECU i przy docieplonym budynku 2700zł. Zacznijcie modernizować sieć a nie obarczać stratami na sieci odbiorców.
Mam tylko nadzieję, że jeżeli umowa będzie niekorzystna, to autor umowy będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Bo już wiemy z historii o tych długich umowach i tym że potem mieliśmy najdrożej.
najtańsze jest ciepło z węgla następnie gaz, pellet i olej opałowy. Ja tu nie widzę na dzień dzisiejszy obniżki a wręcz przeciwnie podwyżkę o jakieś 30%. A gaz będzie drożał i ciepło też. Zobaczymy cenę za pare lat.
@RyszardKlim - Tak było i w tym wypadku - do czasu wejścia nowej taryfy działała stara taryfa. Nic nowego. Warto wspomnieć, że Energa KUPIŁA wtedy Ciepło Kaliskie, czyli tamtejszy PEC, zatem mogła obiecywać co chciała, bo miała oba podmioty w ręku i ogromne zyski jako koncern. Kupiła, bo o dopiero trzymanie w ręku produkcji i dystrybucji daje korzystne finansowo efekty - dla właściciela. Chciała kupić, więc obiecała, co się dało. Gdyby EKO kupowało EPEC byłoby podobnie. Zapytajcie kaliszan, czy mają tanie ciepło. .. .Taryfę zawsze zatwierdza Prezes URE, który zawsze, bo to wynika z ustawy, musi uwzględniać: dobro konsumenta/ odbiorcy, dobro producenta, dystrybutora (stabilność utrzymania urządzeń i realizacji i inwestycji). Panie Ryszardzie, albo Pan się na tym nie zna więc, albo niestety manipuluje.
@Energetyk realista tak prawda taryfę zatwierdza URE ale taryfę tworzy Energa i EPEC. Jest niestety tak tworzy a URE zatwierdza a dobro odbiorcy (czy coś takiego istnieje)Taryfa tworzona jest na kosztach działalności koncesjonowanej i temu należy się przyjrzeć. I tu przykład zamówimy sobie opracowanie za 100.000 zł i już mamy koszty a opracowanie może trafić na półkę lub do kosza ale koszt jest. Dalej np. Ilość dyrektorów. Tylu było tylko za czasów WPEC ale wtedy zatrudnienie było ok 1000 i wiele zakładów. Ale ciepło było w Elblągu jedno z tańszych w Polsce. ITD. Warto temu się przyglądać. Czy taryfa nie jest pompowana? A straty ? I tak zapłacą mieszkańcy w taryfie. Klim ma rację.
Ktoś powiedział. Nie róbmy pogrzebu z wesela. Czy to ta umowa jest tym sukcesem ? Raczej smutne to wesele. Czy nieudolność trzeba przykrywać kłamstwem. Honor gdzie on?
@Energetyk realista - Szanowny Realisto, czy dokładnie przeczytałeś? Zaznaczyłem, że nie jestem entuzjastą umowy kaliskiej, bo i ona wprowadzała np. możliwość podwyżki prawie natychmiast. Była przynajmniej wspomniana mała furteczka. W umowie elbląskiej, pamiętam jak jej twórcy opowiadali o ciężkiej pracy, nie wspomnę bajeczek, że to nie oni chcieli utajnienia, tylko "tamci"- nie ma nawet szparki dla troski o odbiorców. Po prostu podpisano, to co położono. Dziesiątki razy wypowiadałem się, że zawsze zwalą na URE. EKO ma swoją politykę, my chcemy być przekonani, że po tej stronie mocy jest umiar, przyzwoitość, oszczędność. Czy jest i czy jesteśmy przekonani? Pzdr.
słonce caly czas produkuje nielegalnie energie dla nas i ja dostarcza, i nie odprowadza podatkow bez zadnej umowy w dodatku