Kryzys trwa...

83
03.10.2020
Kryzys trwa...
fot. Michał Skroboszewski
Nie potrafili Olimpijczycy pokonać dziś bramkarza Hutnika Kraków. Żółto-biało-niebieskim brakowało pomysłu na strzelenie bramki mogącej zapewnić zwycięstwo. Goście wykorzystali jedną sytuację w końcowych minutach i z Elbląga wywożą komplet punktów. Olimpia Elbląg - Hutnik Kraków 0:1.  Zobacz więcej zdjęć.

Hutnik Kraków przyjechał do Elbląga nie przegrać i zdobyć pierwsze punkty poza Krakowem. Olimpia chciała wygrać. Ale w przypadku żółto-biało-niebieskich można powiedzieć, że dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane.

Olimpijczycy zaczęli z animuszem, rzucili się do ataku, nie dopuszczali rywali do kontr. I tak przez pierwsze 30 minut. Brakowało kropki nad i - tego co jest istotą piłki nożnej czyli goli. Gospodarze potrafili dojść do sytuacji strzeleckiej, ale zamiast strzelać szukali jeszcze ciekawszego rozwiązania i finalnie kończyło się na niczym. Kilka razy było gorąco pod bramką Dawida Smugi, ale na tablicy świetnej wynik wciąż był ten sam.

Po 30 minutach goście stwierdzili, że ich plan na bezbramkowy remis może się powieść i przeszli do bardziej zdecydowanych ataków. Mecz się wyrównał, chociaż nie można powiedzieć, że strzegący bramki Olimpii Bartosz Przybysz miał dużo pracy.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Olimpia atakowała, warto tutaj odnotować sytuację z 51. minuty, kiedy Oskar Kordykiewicz dośrodkował do Michała Ressela, a ten strzelił niecelnie. Po stronie gości: sytuację z 67. minuty, kiedy Bartosz Przybysz przeniósł nad poprzeczką strzał Łukasza Kędziory. Trener Olimpii Łukasz Kowalski szans na odmienienie wyniku szukał w zmianach, o niektórych z nich trzeba napisać, że były wymuszone. Jak poważne, okaże się w następna sobotę, kiedy będzie wiadomo kto musi pauzować w meczu z GKS-em Katowice.

Remis nie zadowalał Olimpii, ale jak się miało okazać, Olimpijczycy nie wywalczyli w tym meczu nawet punktu. W 85. minucie Dawid Linca poradził sobie z obrońcami gospodarzy w lewym narożniku boiska, dośrodkował w pole karne. A tam Patryk Kieliś strzelił jedyną jak się miało okazać bramkę w tym meczu. Bramkę, która odebrała Olimpii nawet jeden punkt.

W kolejnym meczu Olimpijczycy na własnym boisku podejmą GKS Katowice. Być może w żółto-biało-niebieskich barwach zadebiutuje doświadczony skrzydłowy, który ma podpisać kontrakt z elbląską drużyną w poniedziałek.

 

Olimpia Elbląg - Hutnik Kraków 0:1 (0:0)

Bramki: Kieliś (85. min.)

 

Olimpia: Przybysz - Sedlewski, Lewandowski, Wenger, Kiełtyka, Zyska, Krasa, Ressel (63‘ Bohm), Poliński, Kordykiewicz (63‘ Filipczyk), Surdykowski (55‘ Styś)

 

Zobacz tabelę II ligi

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Coś nie pykło haha
Pijak_jeszcze_nie_na_prostej (2020.10.03)

info

24  
  5
To nie jest kryzys . Witamy w lidze podwórkowej.
Maczawada (2020.10.03)

info

23  
  3
Ps. jesteście szybsi od flashscore O_o
(2020.10.03)

info

25  
  2
Wygramy coś w tym sezonie? Kowalski oddaj sprzęt.
Kaszub (2020.10.03)

info

41  
  6
Szkoda czasu i pieniedzy na ta amatorke z wielebnym na czele
Roman70 (2020.10.03)

info

39  
  5
Na szczęście z górą tabeli już graliśmy jak mówił Colin Farel, teraz pora na baty z dołem :D zostawić plebana na stanowisku niech się babrze w tym szambie dalej. ..
Papa Smurf (2020.10.03)

info

37  
  5
Już niedługo spadek. Tylko koronawirus może zatrzymać ten wstyd.
Już niedługo wieś Elbląg (2020.10.03)

info

29  
  4
Sekundy przed bramką dla Hutnika wyłączyli transmisję i już do końca meczu nie działała, zaraz piszę o zwrot pieniędzy. Ta drużyna to dno razem z trenerem. Guminiak, dumny jesteś z siebie
.nm (2020.10.03)

info

20  
  5
Walczyć szpanować łooolymiaaaa musi rapować :)do rozwiązania.
Hueh (2020.10.03)

info

8  
  15
Dość. Dramat, trzoda, kabaret, kpiny, piłkarskie jaja. Kowalski oby cię chu# strzelił. Gorszego fiuta trenerskiego już nie ma.
(2020.10.03)

info

44  
  8