A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Kraj konfidentów w rozkwicie :)
Własność święta rzecz - dobrze się czujesz ?
może i własność rzecz święta ale są jeszcze jakieś przepisy które i tego właściciela obowiązują a nie może sobie robić co chce i naginać prawo jak święta krowa tylko dlatego że ma pieniądze. W swoich gaciach sobie może pomerdać bo tu jeszcze prawo mu nie zabrania
każdy cwaniak to praworządny obywatel, każdy kto zgłasza cwaniaków to konfident. Takie czasy jaka władza
mówisz o mieście czy rządzie? hahaha
Co to znaczy - elblaski przedsiębiorca, handluje na rynku, czy ma firmę budowlaną ? Czemu jest anonimowy, nie ma się czego wstydzić, jak ktoś pracuje i jest gospodarny.
Podobnych przypadków jest w Elblagu sporo, gdyby nie zgloszenie to zadnego urzędasa to nic nie obchodzi. Może troche za duzo jest tych nicnierobiących i za nic nieodpowiadających, zawsze stosujących spychologię urzędasów po znajomości. A co na to prezydent. ?
Może i za komuny to nie bylo lekko, ale I Sekretarz KW PZPR w jeden dzień by ten temat rozwiązał. A tak to ta willa będzie wkrotce rozebrana i powstanie tam nowoczesny apartament.
moje to robię co chcę jutro wjedzie koparka 15 minut i po bólu
takich mamy gospodarzy miasta, że nie widzą, lub raczej nie chcą widziec, bo tak wygodniej, co się dzieje przy glownych ulicach, dopoki im ktoś nie powie.
Pamiętam za rządów Jerzego Wilka jeden z vice poprzednio szef ZBK zapowiedzial, że w kazdy piątek przez kilka godzin będzie objezdzać miasto, by wychwytywać problemy. Oczywiście tylko zapowiedzial. Ale może tak rzeczywiście trzeba robić panowie aktualni viceprezydenci i dyrektorzy wydzialow. a nie siedzieć przy kawce w urzędzie do 15.00 i na chatę.
Może Elblag, by przestal być okreslany mianem - 7 wioch polaczonych tramwajem trzeba rewolucji na urzędach.
gość zniszczy wszystko potem sprawę może mu założą z wielką łaską a potem umorzą z powodu niskiej szkodliwości społecznej i sprawa zamieciona pod dywan. I wilk syty i owca cała a po budynku ani widu ani słychu. Czy to pierwszy taki byłby przypadek w Polsce - chyba nie
Się nie bał i podj. .ał. ..