- Kiedy mam zacząć prace na działce? Teraz powinnam siać. Z drugiej strony nie chcę otrzymać mandatu, za to że wyszłam z domu. Na działce jestem sama, od sąsiada dzieli mnie kilkanaście metrów. Jeżeli teraz nie posadzę roślin, to później będzie za późno – mówi pani Grażyna, która ma działkę w jednym z elbląskich Rodzinnych Ogrodów Działkowych.
Wiosną powinny rozpocząć się pierwsze prace w ogródkach działkowych. Wielu działkowców ma jednak poważne obawy, czy przebywając na działce nie narażają się na mandaty z tytułu złamania obostrzeń wprowadzonych, aby zminimalizować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Sprawa jest na tyle poważna, że zajął się nią krajowy zarząd Polskiego Związku Działkowców.
Działkowcy od początku stali na stanowisku, że nie ma przeszkód prawnych, aby móc przebywać na swojej działce w związku z prowadzonymi pracami ogrodniczymi. W swoim komunikacie z 3 kwietnia zarząd krajowy PZD poinformował, że zamknął Rodzinne Ogrody Działkowe dla osób trzecich, z użytkowania wyłączono części wspólne ogrodów jak np. place zabaw, świetlice. Wystosowano też apel do działkowców, aby ograniczyli swoją obecność na działkach.
Zarząd krajowy PZD wystąpił także do komendanta głównego policji z wnioskiem o skierowanie do jednostek w całym kraju wytycznych w sprawie postępowania wobec osób przebywających na terenie działek.
Wczoraj (8 kwietnia) rzecznik prasowy komendanta głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka wyjaśnił wytyczne w sprawie działkowców.
- Z ogródków działkowych można korzystać, nie są wyłączone z użytkowania, tak jak chociażby parki, bulwary czy skwery. Autor rozporządzenia brał pod uwagę to, że jest to miejsce dla osób mniej zamożnych, które nie mają swoich ogrodów. Niektóre osoby mogą tam teraz spędzać czas. Natomiast ogródki działkowe nie mają służyć spotkaniom towarzyskim. Odradzałbym spotkanie na grilla czy biesiadowanie, należy je odłożyć. Może się to spotkać z różną reakcją policjantów. Te osoby, które chcą samotnie spędzić czas na działce, na przykład małżeństwo, które ma tam lepsze warunki na rekonwalescencję, jak najbardziej może tam przebywać – wyjaśnił inspektor Mariusz Ciarka we wczorajszym programie „Koronawirus. Raport” w TVN24.