Start przerwał złą passę

24
01.02.2020
Start przerwał złą passę
źródło: superligakobiet.pl
Dwanaście tygodni musieliśmy czekać na zwycięstwo szczypiornistek Startu w rozgrywkach ligowych. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy rozpoczęły trzecią rundę PGNiG Superligi kobiet od pojedynku w Chorzowie, gdzie pokonały miejscowy Ruch 35:33. 

Zespół Andreja Niewrzawy od kilka tygodni gra w bardzo okrojonym składzie. W poprzednim meczu w Koszalinie zabrakło Aleksandry Garczarczyk, Barbary Choromańskiej, Joanny Wagi, Milicy Rancić i Justyny Świerczek. Ostatnia z wymienionych zawodniczek wróci do gry najprawdopodobniej w marcu. Do Chorzowa mogła już pojechać Joanna Waga, pozostałych zawodniczek nie zobaczymy już w tym sezonie na parkiecie. Szkoleniowiec EKS ma zatem do dyspozycji jedynie dwanaście piłkarek. Ruch natomiast przystąpił do meczu w optymalnym składzie i od pierwszych minut narzucił naszej drużynie niełatwe warunki.

Gospodynie rozpoczęły mecz od mocnego uderzenia i w 3. minucie prowadziły 3:1. Za sprawą dwóch trafień Joanny Wagi udało się doprowadzić do wyrównania, jednak w kolejnych minutach to przyjezdne znów musiały gonić wynik. Mocno podbudowane ostatnią wygraną w Piotrkowie chorzowianki wierzyły że uda im się pokonać osłabiony Start i grały z przyjezdnymi jak równy z równym. Już w 10. minucie o pierwszą przerwę w tym spotkaniu poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu gra toczyła się w bardzo szybkim tempie, piłka co rusz lądowała w siatce, jednak częściej to elbląską bramkarka musiała się po nią schylać. W 12. minucie Aleksandra Orowicz zastopowała rywalkę oddającą rzut z linii 7. metra, jednak w kolejnych akcjach to elblążanki nie wykorzystały dwóch rzutów karnych, a swoje statystyki poprawiła Kaja Gryczewska. Po dwóch trafieniach Żanety Lipok, Ruch odskoczył już na trzy gole (10:7). Niemoc piłkarek EKS trwała aż dziewięć minut, a przerwała ja Hanna Yashchuk. Z czterech bramek przewagi chorzowianek zostały dwie, potem zespoły praktycznie naprzemiennie trafiały do siatki. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy nie wykorzystały kolejnego rzutu karnego, w sumie na pięć podyktowanych w pierwszej połowie, zdołały wykorzystać tylko dwa. Wynik pierwszej połowy na 18:16 ustanowiła Joanna Waga właśnie z linii 7. metra.

Po zmianie stron mecz był bardzo wyrównany, gospodynie starały się bardzo szybko zdobywać bramki. Gdy w 35. minucie sędziowie odesłali na ławkę kar Katarzynę Cygan, miejscowe wykorzystały więcej miejsca na boisku i powiększyły prowadzenie do trzech goli (25:22). Elblążanki dość długo rozgrywały piłkę, często oddawały rzuty już przy wzniesionych dłoniach arbitrów. Gol Tatiany Trbović, później jej przechwyt i kontra Hanny Yashchuk oraz trafienie Aleksandry Dronizkowskiej dały naszej drużynie kolejny remis. Kwadrans przed końcem pojedynku było po 28. Elblążanki popełniały sporo błędów nie tylko podczas rozgrywania, ale także przy oddawaniu rzutów. Zmarnowały także kolejny w tym meczu rzut karny. Dziesięć minut przed końcem meczu bliżej zwycięstwa były gospodynie. W kolejnych akcjach skuteczniejsze były jednak przyjezdne, które zagrały twardo w obronie i w 56. minucie wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie (33:32). Trzy minuty później, dzięki bramce Joanny Wagi Start odskoczył na dwa gole i było już wiadomo że uda się wywieźć z Chorzowa trzy punkty. Mecz zakończył się wygraną EKS 35:33.

 

KPR Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg 33:35 (18:16)

Ruch: Chojnacka, Gryczewska, Kuszka - Jasinowska 7, Drażyk 6, Piotrkowska 5, Lipok 5, Polańska 3, Masłowska 3, Stokowiec 3, Cygan 1, Jaroszewska, Doktorczyk, Nimsz, Sójka, Grabińska.

Start: Pająk, Orowicz - Waga 7, Dronzikowska 7, Yashchuk 7, Cygan 5, Pękala 3, Trbović 3, Shupyk 2, Kaczmarek 1, Stapurewicz, Szulc.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Kolejny mecz Start zagra na wyjeździe 7 lutego z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

 

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo za walkę do samego końca !
(2020.02.01)

info

19  
  8
Laski w piątek jazda z Piotrkovią !!
(2020.02.01)

info

16  
  6
Ten mecz to był prawdziwy hanballowy thriller ale ważne, że z happy endem. Takie uśmiechnięte, jak na zdjęciu lubię Was najbardziej. Gra w piłkę ręczna ma sprawiać Wam radość. Pozdrawiam Starterki ❤
(2020.02.01)

info

20  
  4
Miruś Pelc nigdy nie będziesz lepszy Od NASZEJ UKOCHANEJ OLIMPII!! Pajacu.
Zybi (2020.02.01)
Nie dziwne to.Ruch to dwie sprzątaczki, woźna i szatniarka by w obecnym składzie rozjechały
Salamon (2020.02.01)

info

7  
  13
Brak, tak trzymać!
Mirban (2020.02.01)

info

1  
  2
Cygan w sumie 6 rzuciła :D Jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni, kontuzje nas w tym sezonie nieźle udupiły, aż przykro się ogląda ławkę rezerwowych a ile żalu muszą mieć siedzące na trybunach zawodniczki kiedy nie mogą na boisku wspierać drużyny i walczyć. Zobaczymy w przyszłym roku co wart jest zespół o ile znów nie nastąpią drastyczne zmiany.
Po U kładany (2020.02.01)
Start może powalczyć w tym sezonie tylko z Ruchem i Piotrkowią reszta zespołów poza zasięgiem Startu. Chyba już czas odesłać trenejra do Gdańska bo z sezonu na sezon jest coraz gorzej. Trzeba nowej krwi.
ewww (2020.02.02)
W przyszłym roku ? To nie była ostatnia kolejka sezonu :) Jak nie ma wartościowych zmienniczek potem lądujesz w dole tabeli. Dziś bez Aśki znowu byłaby wtopa. 7+ Obudziła się również skrzydłowa 7+. Powazny sprawdzian w piątek na kolejnym wyjeździe. Ważne, że dziś do przodu.
(2020.02.02)
No jak cza nowej krwi to cza.. cza cza cza
(2020.02.02)