41
05.09.2019

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Powiem o tym że znam to miejsce i sorry, jak można wyprzedzać coś co się zatrzymało? To jest wymijanie, nie wyprzedzanie i jest dozwolone, co Ty na to powiesz?
FAITH (2019.09.06)
Nie, przepraszam, nie jest to dozwolone, przyznaję się do błędu. Jednak sam zobacz, czy stanie za zatrzymanym autobusem na przystanku nie jest bez sensu? Gdyby się tak zepsuł to stałbyś za nim ile? Przez takich ludzi tworzą się korki ;)
FAITH (2019.09.06)
@FAITH - Jakby się zepsuł to są odpowiednie procedury, które ciążą na kierowcę zepsutego pojazdu, czyli odpowiednie oznakowanie. Znowu chybiłeś !!!
(2019.09.06)
żeby zabłysnąć trzeba cokolwiek wiedzieć dzieci elektronicznych gadżetów
(2019.09.06)

info

1  
  0
A skąd pewność, że na ułamek sekundy nie poświęcił uwagi bobaskowi??? Wiem, wywróżyłeś z kuli ortopedycznej :)
(2019.09.06)
Wypadki były, są i będą . Więc ci najmądrzejsi niech sobie dalej piszą swoje wywody , jacy to kierowcy są bezmyślni , za młodzi , za starzy ,albo coś tam. Skoro to was dowartościowuje...
Ktośzpółnocy (2019.09.06)

info

1  
  1
Meskaswinia taki komentarz jak podpis . Cham i niedouczony baran a do tego jeszcze skrzywdzony przez kobiety bo ich nie nawidzi pewnie matka do tłukła w młodości starając wychować na porządnego człowieka . Szkoda że jej się nie udało.
Spacerowicz (2019.09.06)

info

2  
  0
Żółte to żółte, a nie jasno zielone. Masz się zatrzymać i kropka, a jadąc za kimś zawsze powinieneś przewidywać, że ten ktoś może nagle się zatrzymać (światła, awaria, zawał, dziecko lub pies wbiegające pod koła).
Al12 (2019.09.06)
@Ankaskakanka - To nawet nie kwestia haka. Jak się wjeżdża w kogoś w tył to się hamuje - samochód lekko 'nurkuje' przodem w dół. W zwykłego hatch'a bez haka gdyby walnął to też by mu z tyłu nic specjalnie się nie stało. Dziwnie to zabrzmi, ale nie jeden raz ktoś mi wjechał w tył, więc wiem jak wyglądają zniszczenia moje vs tego, który wjechał.
(2019.09.06)
@Al12 - Przestań, u nas żółte jest po to żeby wdepnąć do 90/h i się dziwić, że się zabiło pieszego, bo przejechałeś tylko sekundę po tym jak było czerwone.
(2019.09.06)